12-letni Anthony Lombardi ii 13-letni Mario Comella to przyjaciele.
Tego dnia wybrali się na wyprawę rowerami, ale kiedy przejeżdżali obok domu swojego przyjaciela, coś ich zaniepokoiło. Usłyszeli alarm pożarowy i zobaczyli, że z domu wydobywa się dym. Podjechali bliżej, a wtedy usłyszeli też szczekanie psów. Ich przyjaciel miał trzy psy, w tym jednego szczeniaczka.
Sprytne nastolatki
Dzieciaki nie zastanawiały się długo. Jeden z nich wyciągnął telefon i zadzwonił do przyjaciela, prosząc o kod dostępu do domu. Na szczęście zamek w drzwiach był elektroniczny i udało się je w ten sposób otworzyć.
Kiedy powiadomieni o pożarze właściciele domu dzwonili już po straż pożarną, chłopcy wypuścili dwa psy, Faith i Boo, które natychmiast uciekły z płonącego domu.
W domu zostało jeszcze szczenię owczarka …
Niestety trzeci pies, młodziutki Chase, był zamknięty w klatce w mieszkaniu. Nie mógł uciec jak jego koledzy. Mario, którego wujek rok wcześniej sam stracił psa w pożarze domu, nie pozostał obojętny na los psa. Wbiegł do mieszkania mimo kłębów dymu i otworzył klatkę. Pies wybiegł wraz z nim na posesję. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Dwaj chłopcy, dzięki temu, że zachowali przytomność umysłu i działali szybko, uratowali wszystkie trzy psy, a szybkie powiadomienie straży pożarnej pozwoliło uniknąć spalenia całego domu. Możecie obejrzeć całe zdarzenie, bo nagrała je kamera video przy drzwiach wejściowych do domu.
Do pożaru doszło przez nieuwagę. Opiekunowie psów zostawili na wyłączonej kuchence elektrycznej drewnianą deskę do krojenia. Niestety takie kuchenki łatwo włączyć. Jeden z psów musiał, bawiąc się, skoczyć na blat i przypadkowo włączył palnik, od którego zajęła się deska.