Przekonał się o tym pewien mężczyzna mieszkający we Włoszech. Przygotowując sobie rano espresso nie przypuszczał, co się wydarzy.
Kawa do zakopania
Mężczyzna zostawił szklankę z espresso na kuchennym blacie. Jak każdy właściciel kota wie, te mruczące zwierzęta uwielbiają wskakiwać na wszelkie stoły, blaty i szafy. Nie inaczej było w przypadku kota pewnego Włocha.
Pupil od razu znalazł się na blacie i zainteresował kawą.
Do wydania wyroku wystarczył mu jeden węch. Kociak szybko zrozumiał, że ten napój nie jest dla niego. Silny aromat espresso tak mu się nie spodobał, że zaczął machać łapką przy kawie, jakby chciał ją zakopać.
A fuj!
Wykonywał dokładnie te same ruchy, co wtedy, kiedy skończy toaletę w kuwecie. Możemy się tylko domyślać, co chciał zakomunikować swojemu opiekunowi… Na szczęście był na tyle ostrożny, że nie uderzył łapką w szklankę, więc opiekun wciąż mógł rozpocząć poranek od ulubionej kawy.