"Pech" chciał, że zaparkował pod domem policjanta! Funkcjonariusz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach akurat patrzył przez okno. Kiedy zobaczył, co się dzieje, od razu wybiegł z budynku i nagrał telefonem odjeżdżający samochód.
Pogoń
Mężczyznę udało się namierzyć jeszcze tego samego dnia. 46- latek przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa. Porzucenie psa kwalifikowanie jest jako znęcanie się nad zwierzętami. Sprawcy grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
U weterynarza
Tymczasem piesek został zabrany do weterynarza. W klinice wykonano mu szereg badań i podano lekarstwa, bo jak się okazało, stan zdrowia zwierzęcia nie był stabilny.
Mamy nadzieję, że pupil szybko wyzdrowieje i znajdzie kochający dom.