Lolo to 8-letni, miniaturowy owczarek australijski (typ amerykański), który od czterech lat mieszkał u swojej nowej rodziny, która adoptowała go ze schroniska. Jego życie było sielanką, aż do czasu.
Wszystko się zmieniło po nieszczęśliwym wydarzeniu.
Lolo, raczej bojaźliwy z natury, stawał się coraz bardziej nerwowy, zwłaszcza przed wyjściem na spacer. Narastało to do tego stopnia, że jego opiekunowie postanowili go oddać.
Broni się po kłótni
Pewnego dnia pan Lolo zmusił go do wyjścia na zewnątrz, a pies ze strachu oddał mocz w domu.
Gdy mężczyzna wyciągnął pupila na spacer, ten uciekł i z powrotem wbiegł do mieszkania. Zmartwieni właściciele odesłali go do kojca.
Lolo wydostał się z niego, a wtedy jego pani wskazała mu palcem, gdzie powinien leżeć.
Wtedy pies ugryzł właścicielkę w palec. Tego było już za dużo.
Właściciele psa zadzwonili do stowarzyszenia Shepherd Dog Assistance, aby odebrali zwierzę.
Szuka domu
Lolo jest z pewnością psem wrażliwym, ale raczej spokojnym i lubi koty. Dogaduje się także z psami, chociaż samce woli ignorować i nie przepada za nerwowymi czworonogami.
Lolo pragnie spokoju. W cichym otoczeniu, spełniające jego potrzeby bezpieczeństwa, jest bardzo grzecznym psem.
Byłby przeszczęśliwy, gdyby znalazł opiekuna, który będzie w stanie zapewnić mu stabilne i bezpieczne środowisko, w którym nikt go nie zawiedzie.