Choć ma zaledwie 2,5 miesiąca, już trafił za kratki.
Zostań, proszę
Schronisko dla Zwierząt w Kaliszu, w którym przebywa ten słodki malec, opublikowało nagranie, które łamie serce. Kiedy do klatki zbliża się wolontariusz, maluch podbiega natychmiast do krat i wkłada między nie nosek i łapki wesoło merdając ogonem.
Łasi się i szczeka, gdy tylko widzi, że ludzka ręka się oddala. Prosi o dotyk najpiękniej, jak tylko potrafi.
Widać, jak bardzo spragniony jest kontaktu z człowiekiem - wspólnych pieszczot i zabawy.
„To nasz grubasek, który strasznie płacze za towarzystwem. Jest przytulakiem, zjada sznurowadła i nauczył się pomagać mi przy myciu podłogi - jeździ na mopie 😁” - piszą wolontariusze.
Więcej informacji o maluchu znajdziecie w poście poniżej: