Gdy ten kot trafił do schroniska Anti-Cruelty Society w Chicago, wyglądał dramatycznie. Połowę jego wagi stanowiła sfilcowane futro.
Kołtun na kołtunie
Włosy 8-letniego persa były siwe, zmatowione, pokryte odchodami i robakami. Był to efekt wieloletnich zaniedbań i braku higieny.
Biedny wyglądał jakby ciągną za sobą naprawdę stary dywan. Pracownicy schroniska musieli spędzić kilka godzin na goleniu kocura.
Powrót do zdrowia
W ciągu sześciu tygodni po goleniu, futro kocurka zaczęło odrastać. Okazało się, że jego sierść jest biała i puszysta. Piękny pers adoptowany został przez pracownika schroniska, Elliotta Serrano, który od razu go pokochał.
Mężczyzna założył pupilowi konto na Instagramie. Internauci od razu pokochali kocurka. Dziś ma on nawet koszulki z własną podobizną!