Bardzo trudno nie wpaść w złość, gdy poznajemy historię Célestina, uroczego czarnego szczeniaka, który ma niecałe trzy miesiące.
Śmiertelne uderzenia
Na słodki widok tego pyszczka, uśmiecha się każdy miłośnik zwierząt. Niestety, nie do takich ludzi trafił ten szczeniaczek.
Choć jego rodzina adopcyjna wydawała się być godna zaufania, sprawiała tylko takie pozory.
Gdy piesek trafił do nowego domu, przez prawie tydzień żył w piekle, codziennie znosząc uderzenia młotkiem. Gdyby nie interwencja stowarzyszenia „John Rescue Animal Protection”, szczeniak nie przeżyłby kolejnego dnia.
O jego sytuacji powiadomił poprzedni właściciel szczeniaka, który myślał, że oddaje go w dobre ręce.
— Nasza suczka urodziła szczenięta, znaleźliśmy dla nich nowe domy. Mężczyzna, który przyszedł po Célestina, wydawał się być bardzo życzliwym człowiekiem — powiedzieli poprzedni właściciele pieska.
Sprawą zajmie się Policja
Kiedy na miejsce interwencji przybywa stowarzyszenie „John Rescue Animal Protection”, życie pieska wisi na włosku. Szczeniak siedzi na miejscu pasażera w samochodzie, nie podnosi już głowy, gotowy na koniec.
Weterynarz orzeka, że Célestin cierpi na obrzęk mózgu, jego oczy są przekrwione i istnieje poważne podejrzenie, że przed uderzeniami młotka doszło do znęcania się i głodzenia.
Po udzieleniu pierwszej pomocy, Célestin powoli wraca do zdrowia, a stowarzyszenie ma nadzieję, że nie doznał żadnego uszkodzenia mózgu. Obecnie ma problemy neurologiczne, ale mogą one być przejściowe.
Stowarzyszenie złożyło skargę do żandarmerii Fayence (miejscowość we Francji), aby sprawca przemocy został pociągnięty do odpowiedzialności prawnej za swoje czyny.
