Na bezpańskie psy czeka wiele zagrożeń. Nie tylko mierzą się z niebezpieczeństwem ze strony innych ludzi i zwierząt, ale także uważać muszą na miejsca, przez które mogą wpakować się w tarapaty.
W potrzasku
Pewien biały, bezpański pies wbiegł na tory kolejowe. Zauważyli go pracownicy schroniska Stray Rescue of St. Louis, którzy akurat przejeżdżali w okolicy. Od razu byli gotowi wysiąść z samochodu i pomóc pupilowi. To był jednak dopiero początek problemów.
Pracownicy kolei wydają zakaz
Ratownicy już chcieli wejść na tory, aby złapać przerażonego czworonoga, ale pracownicy kolei wydali kategoryczny zakaz. Decyzje argumentowali obowiązującymi przepisami, zabraniającymi wkraczanie na ten teren przez osoby inne, niż specjaliści zajmujący się konserwacją i porządkiem na torach.
Na miejsce musieli więc przyjechać fachowcy. Liczyła się jednak każda sekunda. Do stacji zbliżał się bowiem rozpędzony pociąg.
Akcja ratunkowa
Aby zyskać trochę więcej czasu, pracownicy kolei skontaktowali się z maszynistą, aby ten zmniejszył prędkość pociągu. Na szczęście dzięki sprawnej współpracy udało się w porę uratować czworonoga.
Psiak trafił do lokalnego schroniska, gdzie zaopiekował się nim weterynarz i troskliwy personel placówki.
Z każdym dniem psiak stawał się coraz bardziej otwarty na ludzi. Okazało się, że bardzo radosny i czuły z niego chłopak. Wszyscy pracownicy schroniska mają nadzieję, że już wkrótce znajdzie kochający dom na zawsze.