Nie chcemy tego psa. Jest nudny – powiedział opiekun Duke’a oddając psa fundacji w Las Vegas.
Co? Chcieliby zapytać wolontariusze, ale niestety nie mogą okazać zdenerwowania nieodpowiedzialnym zachowaniem opiekunów psa.
Pies powinien nas witać, kiedy wracamy do domu!
Duke to 4-letni pies w typie labradora. Cały czarny i naprawdę uroczy. Miał dużo szczęścia, bo kiedy fundacja znalazła go pod koniec czerwca błąkającego się po ulicach miasta aniołów, zaadoptowano go w ciągu zaledwie kilku dni. Niestety na tym szczęście psa się skończyło.
Kilka tygodni później, rodzina pojawiła się w schronisku z „reklamacją”. Powiedzieli, że: „pies jest nudny, całymi dniami śpi, nie wstaje, żeby nas powitać, kiedy wracamy do domu”. I po prostu go oddali.
Według rodziny, jego ciągłe długie drzemki oraz brak wyraźnego entuzjazmu na widok członków rodziny, skreślały go jako psa do towarzystwa. Rodzina oczekiwała nieco bardziej „reaktywnego zwierzaka”.
Spokojny dom dla spokojnego psa
Kilka dni po tym, jak schronisko opublikowało na FanPage informacje o psie i tym, że wrócił do ośrodka, do Duka znów uśmiechnęło się szczęście. W jego życiu pojawiła się kobieta, której spokój psa nie przeszkadza.
Po jakimś czasie okazało się, że pies po prostu potrzebował wypocząć. Teraz, w nowym domu, nikt nie oczekuje od niego bycia non stop na posterunku, a pies może relaksować się tak długo, jak chce.