Wolontariusz ze schroniska Sgt. Pepper's Friends przeżył ogromny szok, gdy przyszedł rano otworzyć placówkę.
Przybył wcześnie, aby zaopiekować się zwierzętami po nocy spędzonej w schronisku.
Wielka niespodzianka
Jednak ten poranek nie poszedł zgodnie z planem... Tuż przed ogrodzeniem schroniska stały dwa zaklejone taśmą kartony z wyciętymi otworami. Przez jeden z nich wolontariusz dostrzegł małe, futrzaste ciałko tulące się do krawędzi. Z pomocą innych wolontariuszy kartony zostały przeniesione do środka i otwarte.
Wewnątrz znajdował się miot ośmiotygodniowych szczeniąt, wtulonych jedno w drugie. Widać było, że w kartonach było im niewygodnie, ale jednocześnie były bardzo wdzięczne za ratunek. Szczenięta były spragnione i zgrzane. Miały kleszcze i pchły, ale ratownicy zauważyli, że musiały być socjalizowane od pierwszych tygodni życia, ponieważ chętnie nawiązywały kontakt z ludźmi.
Są w dobrych rękach
To nie pierwsze szczenięta pozostawione pod drzwiami schroniska. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy dwa inne kartony ze szczeniętami zostały porzucone przed schroniskiem.
Gdy szczenięta otrzymają zaświadczenie o dobrym stanie zdrowia, będą mogły zostać adoptowane, zarówno na wyspie Aruba, jak i w Toronto.
Będą też mogły trafić do rodzin adopcyjnych w Holandii (po ukończeniu 4 miesięcy) i w Stanach Zjednoczonych (po ukończeniu 6 miesięcy). To zwiększa ich szanse na znalezienie kochającego domu, czego im z całego serca życzymy!