W parku Kingsbury Roe Green Park w Londynie doszło do sceny, która wstrząsnęła siecią. Owczarek niemiecki rzucił się na mniejszego psa. Świadkowie sceny próbowali go powstrzymać i uwolnić malca. Nikt jednak nie był przygotowany na to, co zrobił jeden z mężczyzn.
Kiedy żadne z metod nie działały, a sytuacja była naprawdę niebezpieczna dla małego psa, jeden z mężczyzn, aby przerwać atak w desperackim geście włożył atakującemu psu palec w odbyt. Metoda okazała się skuteczna – owczarek na moment odpuścił. To wystarczyło, by uratować drugiego psa.
Wideo wywołuje burzę w sieci
Całe zajście zostało nagrane i trafiło do sieci. Wideo szybko stało się viralem, wywołując burzę komentarzy. Część osób była w szoku, inni... bronili tej kontrowersyjnej metody niezapowiedzianej kolonoskopii.
– W ekstremalnych przypadkach to może pomóc – pisał jeden z użytkowników. Temat pojawił się nawet na forach rodzicielskich, gdzie niektórzy sugerowali, że to znany „ostatni ratunek” w podobnych sytuacjach.
Eksperci zalecają ostrożność
Eksperci ds. zachowania zwierząt zalecają jednak ostrożność. Twierdzą, że nie ma naukowych podstaw dla tej techniki i ostrzegają, że może być ona niebezpieczna zarówno dla osoby, która ją przeprowadza, jak i dla psa.
Standardowe porady dotyczące przerywania walk psów obejmują użycie wody w celu wystraszenia zwierząt lub umieszczenie bariery między nimi. Niestety nie zawsze też techniki te są możliwe do wykorzystania.
Chociaż incydent zyskał uwagę ze względu na swoją szokującą naturę, specjaliści podkreślają potrzebę stosowania bezpieczniejszych, opartych na dowodach metod radzenia sobie z agresją psów.
Ten filmik to dla wielu przestroga: jak niewiele potrzeba, by zwykły spacer zamienił się w dramat. Ale czy cel uświęca środki? Internet wciąż nie może się zdecydować.