Reklama

dziki ryś
© screenshot

Kobieta schodzi w nocy do salonu i znajduje na półce dzikie zwierzę

Przez Aleksandra Kupras Redaktor

Opublikowano

Spanikowana kobieta zadzwoniła na policję. Na szczęście ostatecznie cała sytuacja przyniosła więcej śmiechu, niż strachu.

Niecodzienne zgłoszenie w Kolorado: do jednego z domów zakradł się ryś. 

Zamiast jednak siać panikę i zniszczenia, jak można by się spodziewać po dzikim drapieżniku, zwierzak... uciął sobie drzemkę.

Zmień zdjęcie swojego pupila w dzieło sztuki!
Próbuję !

Jak wywabić rysia? 

Na miejsce przyjechał patrol policji. Widząc spokojnie leżącego rysia, funkcjonariusze nie kryli rozbawienia. 

– Kici, kici – zagaił jeden z nich, jakby miał do czynienia ze swoim domowym mruczkiem. Niestety, ten kot miał nieco inne priorytety.

Gdy standardowe metody zawiodły, policjanci postanowili sięgnąć po klasykę z arsenału kocich zabaw: wskaźnik laserowy. – Przecież wszystkie koty to uwielbiają! – przekonywał jeden z funkcjonariuszy.

 Drugi zachował więcej rozsądku: – To nie jest zwykły kot...

Reakcja dzikiego drapieżnika rozbawia wszystkich 

I faktycznie – ryś pozostał niewzruszony. Punkt laserowy tańczył po dywanie, a on? Ani drgnął. Policjanci przyznali później z rozbrajającą szczerością na Facebooku: "zero reakcji".

Cała sytuacja rozwiązała się jednak sama. Po kilku minutach dziki gość, znudzony nieudolnymi próbami interakcji, przeciągnął się, zeskoczył z półki i... wyszedł tylnymi drzwiami.

Nie zrobił nikomu krzywdy, nie zostawił śladów pazurów. Po prostu przyszedł, poleżał i poszedł dalej. 

Bo czasem nawet dziki kot po prostu chce mieć święty spokój.

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?