Ta akcja ratunkowa miała miejsce w miejscowości Breil-sur-Roya w południowo-wschodniej Francji. Jak donosi francuska telewizja France 3 Occitanie, dzielny czworonóg w zaledwie w 45 minut odnalazł zaginionego 60-letniego mężczyznę
Cierpiący na zaburzenia pamięci mężczyzna zaginął 19 listopada 2020 roku około godziny 19.
60-latek tylko wyszedł kupić papierosy, jednak ślad po nim zaginął.
Trop prowadzi do rzeki
Policja niezwłocznie podjęła akcję ratowniczą, jednak poszukiwania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Następnego ranka o ósmej rano wezwano dodatkową pomoc, w tym specjalizującego się w poszukiwaniu zaginionych osób psa o imieniu Jupiter.
Najpierw bloodhound powąchał przedmioty zaginionej osoby, po czym zabrał się do pracy. Po zaledwie 45 minutach pies ruszył w kierunku rzeki. Tam nieopodal domu spokojnej starości ratownicy z komendantem Mourierem na czele odnaleźli zaginionego André Bergonziego.
Wiele wskazuje na to, że mężczyzna upadł na plecy i nie był w stanie się podnieść. Przez blisko 48 godzin przebywał w lodowatej wodzie! 60-latek w stanie zaawansowanej hipotermii został przewieziony do szpitala.
Wracając do Jupitera, ma on na swoim koncie blisko 300 akcji ratunkowych i 30 odnalezionych osób i na tym się nie skończy. Co więcej, takich psów jak Jupiter jest we Francji jedynie 15!