Po 14 latach wierności wobec swojej rodziny, ten biedny pies doświadczył nagłego porzucenia.
Prawdopodobnie zmęczony fizycznymi trudnościami swojego starego zwierzęcia, właściciel tego psa rasy postanowił się go pozbyć i najwyraźniej nie miał przy tym żadnych skrupułów.
Pragnąc zakończyć czas ze swoim zwierzęciem, które towarzyszyło mu przez te wszystkie lata, wymyślił skuteczny sposób, aby pies zniknął jak najszybciej.
Wyrzuca go i dzwoni do schroniska
Po prostu wyrzucił swojego biednego, starego psa z domu, a następnie natychmiast skontaktował się ze schroniskiem, aby zgłosić, że bezpańskie zwierzę błąka się przed jego domem.
Kiedy pracownicy placówki przybyli na miejsce, aby schwytać tego błąkającego się psa, byli zaintrygowani zachowaniem zwierzęcia.
Zamiast próbować uciekać, czworonóg wydawał się znać to miejsce i uporczywie próbował wrócić do domu. Niewzruszony właściciel potwierdził, że nigdy wcześniej nie widział tego psa, pomimo bardzo wymownego zachowania starego pitbulla.
Przeoczył ważny szczegół
Po zabraniu czworonoga do schroniska, funkcjonariusze szybko rozwiali swoje wątpliwości: pies o imieniu Duke był zidentyfikowany za pomocą mikrochipa... a jego właścicielem był mężczyzna, który skontaktował się z nimi, aby zgłosić te "bezpańskie" zwierzę.
Wstrząśnięci nikczemną zdradą, której doświadczył ten biedny pies, pracownicy schroniska w Michigan znaleźli wsparcie u stowarzyszenia Detroit Pit Crew Dog Rescue, które zgodziło się przejąć opiekę nad zwierzęciem.
W opłakanym stanie
Biorąc pod uwagę opłakany stan zdrowia starego psa, wolontariusze natychmiast zabrali go do weterynarza, który potwierdził, że zwierzę doświadczyło poważnego zaniedbania. Cierpiący na boreliozę pies miał również alarmujące wyniki badań krwi, a jego zaawansowany wiek czynił go jeszcze bardziej wrażliwym na choroby.
Stowarzyszenie podzieliło się jego smutną historią w mediach społecznościowych, żywiąc nadzieję, że staruszek odzyska siły, aby znaleźć rodzinę, która pozwoli mu zakończyć życie w spokoju... i godności.
Ufając zaangażowaniu służb policyjnych, stowarzyszenie oświadczyło również, że nie będzie żadnej tolerancji dla tego przypadku znęcania się i porzucenia, a właściciel psa wkrótce poniesie konsekwencje prawne swojego czynu.