Reklama

Kot utknął w taksówce

Kociak Taxi

© KTOZ Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami/ Facebook.com

Kraków. Cudem uratowany kociak pokazuje wybawicielom, że warto było się starać

Przez Sabina Stodolak Redaktor

Opublikowano

Rok temu ten maluch cudem uniknął rozjechania i zgniecenia. Dziś to zupełnie inny kocurek.

13 czerwca ubiegłego roku Krakowski KTOZ opublikował dramatyczną historię maleńkiego kociaka, który cudem uniknął rozjechania na jednej z najruchliwszych krakowskich ulic. Maluch miał sporo szczęścia, bo świadkiem jego zmagań z ruchem była wolontariuszka schroniska, która natychmiast zadzwoniła po pomoc.

Przerażony kociak uciekając przed pojazdami wpadł pod taksówkę i tam sprytnie zadekował się w podwoziu. Jego wyciągnięcie było dość skomplikowane, ale dzięki czujności i ofiarności taksówkarza i wolontariuszy KTOZ udało się  go bezpiecznie wydostać.

Maluch na pamiątkę swojej przygody otrzymał imię Taxi i rozpoczęły się poszukiwania dla niego domu.

Zmień zdjęcie swojego pupila w dzieło sztuki!
Próbuję !

Rok później…

Dziś ten mały kociak jest już całkiem dużym Kocurkiem, który nadal jak widać na zdjęciach zachował  zamiłowanie do wciskania się w ciasne przestrzenie. Jest kochany każdego dnia i w żadnej mierze nie przypomina już tego przerażonego, małego kociaka, który cudem uniknął śmierci. 

Zobacz video:

Jak pisze w poście na FB KTOZ, Taxi wyrósł na pewnego siebie kota, który żyje pełnia życia każdego dnia.

Warto pomagać i ratować by móc potem czytać takie posty!

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?