Reklama

Kot Jogurt na spacerze

Kot Jogurt na spacerze

© KTOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie/ Facebook.com

Kraków. Bezdomny kot z problemami neurologicznymi znalazł swój raj dzięki dwóm aniołom

Przez Sabina Stodolak Redaktor

Opublikowano

Cztery miesiące temu Jogurt opuścił krakowskie schronisko i rozpoczął nowe życie. To jedna z najsłodszych historii jaką dziś przeczytacie.

Na Fan Page krakowskiego KTOZ nie brak wzruszających historii, ale ta szczególnie chwyta za serce. Jogurt, kot z problemami neurologicznymi, znalazł dom cztery miesiące temu. Dziś wiemy jedno: trafił dokładnie tam, gdzie powinien.

Relacją z jego nowego życia podzielili się opiekunowie, wysyłając wiadomość do KTOZ, Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie. Już od pierwszych chwil w nowym domu Jogurt poczuł się jak u siebie. „Z miejsca nam zaufał – od początku śpi ze mną, najczęściej przy głowie, jakby czuwał i mnie pilnował”, pisze jego opiekunka.

Zmień zdjęcie swojego pupila w dzieło sztuki!
Próbuję !

Jogurtowe szczęście

Mimo neurologicznych trudności, które objawiają się od czasu do czasu, Jogurt radzi sobie coraz lepiej. 

Zobacz video:

Sporadycznie się przewróci albo pobiegnie nieco bokiem, ale na co dzień funkcjonuje jak każdy zdrowy kot – pełen energii i ciekawości świata. Uwielbia bawić się wędką z piórkami, a w takich chwilach wychodzi z niego prawdziwy łowca.

Co więcej, nowi opiekunowie regularnie zabierają Jogurta na krótkie spacery. To nie tylko rozrywka, ale też wsparcie dla jego koordynacji i ogólnej kondycji.

Z każdym tygodniem Jogurt staje się coraz bardziej otwarty, coraz śmielej okazuje czułość, domaga się głaskania i bliskości. Wspólne oglądanie filmów, drzemki, zabawy – ten kot po prostu uwielbia być w centrum domowego życia. Gdziekolwiek domownicy są, on też musi tam być.

„To nasz największy skarb i ogromne szczęście, że trafił właśnie do nas” – piszą opiekunowie w zakończeniu listu. Trudno o piękniejsze podsumowanie adopcyjnej historii. I choć na łamach Wamiz publikowaliśmy ich wiele, ta wzrusza nas szczególnie.

Jogurt to dowód, że każde zwierzę zasługuje na dom, a zaufanie i cierpliwość mogą zdziałać cuda.

Opiekunowie przesłali także kilka zdjęć z ostatnich miesięcy. Na każdym Jogurt wygląda na szczęśliwego, bezpiecznego i kochanego. Czy można sobie wyobrazić lepszy finał?

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?