Tydzień temu na FanPage szczecińskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt pojawił się dramatyczny post opisujący historię znalezionego w galerii handlowej szczeniaczka.
Początkowo myślano, że maluch komuś się zgubił. Nikt przecież nie porzuciłby psa w sklepie, prawda? Prawda?!?
Szokująca rzeczywistość
Niestety, jak przekonali się pracownicy Galerii Handlowej Ster, szczeniak nie został zapomniany przez nieuwagę, lecz celowo. Konieczne było zawiadomienie odpowiednich służb, a maluch trafił pod opiekę Schroniska dla Zwierząt.
Dla takiego mikrusa, który ma zaledwie 10 tygodni i 2,2 kg żywej wagi, to traumatyczne przeżycie. Dużo ludzi, hałas i brak ciepłych ramion, które przecież jeszcze do niedawna na pewno go tuliły. Kto go porzucił? Jak może żyć z takim czynem? Czy nie ma wyrzutów sumienia? Tego pewnie nigdy się nie dowiemy.
Szczęśliwe zakończenie
Na szczęście dzięki mediom, które nagłośniły sprawę i opublikowały zdjęcia i historię psiaka, bardzo szybko udało się znaleźć mu nowy dom. Zabrało to zaledwie – 4 dni!
Gdyby wszystkie psiaki miały tyle szczęścia, schroniska byłyby puste! Mamy nadzieję, że psiaka czeka udane i szczęśliwe życie – w jednej rodzinie już na zawsze.