Dogi niemieckie zazwyczaj nie pozostawiają nikogo obojętnym. Jedni je uwielbiają, inni z trudem wyobrażają sobie psa o takich gabarytach w domu.
Bez względu na emocjonalny stosunek do nich, te olbrzymy przyciągają wzrok, gdziekolwiek się pojawią.
Kernel, pies, obok którego nie można przejść obojętnie
Kernel, piękny dog arlekin, zachwyca każdego, kogo spotka na spacerze.
A kiedy Alyssa Berkovitz spaceruje z Kernelem, swoim wspaniałym dogiem arlekinem, oczywiście przyciąga spojrzenia i nawiązuje wiele znajomości!
Tym bardziej, że Alyssa jest również odpowiedzialna za program opieki nad zwierzętami, który umożliwia psom wspólne spacery w stadzie i bez smyczy. Nie da się dyskretnie przejść przez las!
Niezwykłe spotkanie na spacerze
Na początku 2023 roku doszło do szczególnie wzruszającego spotkania. Gdy Alyssa spacerowała ze swoją sforą i Kernelem, natknęła się na starszą parę, Maurę i Cala.
Oboje seniorzy nie byli zaskoczeni dużą liczbą psów i od razu pokochali ogromnego doga niemieckiego. Szybko nawiązała się nić przyjaźni między parą a Kernelem, który jak się okazało ma słabość do starszych pań.
Kernel i starsza para spotykali się wielokrotnie podczas spacerów. Niestety pewnego dnia stało się coś, czego wszyscy się obawiali. Maura pojawiła się na spacerze sama. Jej mąż zmarł.
Alyssa, która szczerze polubiła starsze małżeństwo, nie mogła pozostać obojętna na ból samotnej kobiety. Postanowiła zrobić coś, co wydawało jej się naturalne – zaprosiła Maurę do ... swojego stada.
Babcia sercem sfory psów
Zdeterminowana, by wspierać Maurę po stracie męża, Alyssa dała jej swój numer telefonu oraz zaprasiła do wspólnych spacerów ze swoją sforą i Kernelem, olbrzymem o wielkim sercu.
Od tej chwili Maura raz w tygodniu dołącza do Alyssy i psów na leśnych wędrówkach. Stała się ulubienicą społeczności obserwującej życie Kernela na Instagramie. Internauci zaczęli nazywać ją po prostu „Babcią”, a jej obecność w grupie wzrusza tysiące ludzi na całym świecie.
7-letni Kernel sam jest seniorem, ale każdą wędrówkę przeżywa tak, jakby była pierwszą i jest prawdziwym promykiem słońca dla wszystkich, którzy mają szczęście go spotkać. Dzięki Alyssie Maura odzyskała radość życia i nie jest sama. To piękny dowód na to, że mały gest życzliwości może mieć nieocenioną wartość!
Mamy nadzieję, że ta piękna historia przyjaźni będzie trwać jak najdłużej!