Kiedy opiekun szpica miniaturowego zorientował się, że z podwórka zniknął jego ukochany pies natychmiast zawiadomił komisariat w Kcyni. Wartość psa była wysoka, bo to nie tylko pies rasowy, ale również reproduktor.
Policjanci natychmiast przystąpili do szukania sprawcy kradzieży. Śledzili tropy i poszukiwali psa. Po niespełna miesiącu udało się wytypować podejrzanych o kradzież. Byli to dwaj mieszkańcy Bydgoszczy.
Kradzież z miłości
Policjanci przeprowadzili interwencję i w wytypowanym mieszkaniu odnaleźli zaginionego psa. Był w bardzo dobrym stanie i nie stała mu się krzywda. Porywacze dbali o niego i piesek, poza lekkim stresem, nie miał żadnych urazów.
Kradzieży dopuścił się 21-latek, a pomógł mu w tym jego 17-letni kolega. Powód kradzieży był jednak kuriozalny – pies nie miał zostać sprzedany. Miał być prezentem, dla dziewczyny złodzieja! Za kradzież psa obu mężczyznom grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Szpic miniaturowy, cały i w formie na szczęście wrócił do opiekunów.
