To, co się dzieje między małym dzieckiem a domowym futrzakiem, wygląda na zbyt urocze, by było prawdziwe. A jednak! Dzięki nagraniu, które zrobił ojciec dziewczynki, ponad 10 milionów internautów na całym świecie zostało świadkami tej niesamowitej relacji.
Wielu rodziców nie jest w stanie rozszyfrować, co się dzieje z ich dziećmi, kiedy te płaczą, krzyczą, tupią... ponieważ maluchy nie potrafią jeszcze powiedzieć, co je trapi. Ekhm... no, potrafią, tyle że nikt ich nie rozumie. Prawie nikt.
Rozmowy pełne pasji
Pewna dziewczynka wspaniale rozwinęła swój własny język pełen sylab i intrygujących dźwięków, ale niestety rodzice nie potrafią jej jeszcze zrozumieć. Maluszek, nie dając za wygraną, znalazł sobie powiernika w domowym burasku.
Dziewczynka wypracowała rutynę codziennej rozmowy z kotem. Każdego ranka szuka zwierzaka, a kiedy stanie z nim twarzą w pyszczek, rozpoczyna swój wywód. A kociak natychmiast reaguje miauknięciami o różnym natężeniu i długości. I tak, pełni pasji, mogą rozmawiać bez końca.
Ta przeurocza relacja to kolejny dowód na to, że dzieci potrafią nawiązać ze zwierzętami szczególną więź. Nam, dorosłym, nie pozostaje nic innego, jak patrzeć i uczyć się od tej uroczej pary, jak komunikować się ze sobą nawzajem.