Pewien mężczyzna z Wietnamu wkrótce zostanie dziadkiem. Radość jest ogromna, a przyszły dziadek chce podzielić się z synem swoim doświadczeniem związanym z opieką nad dziećmi. Aby synowi nie umknął żaden szczegół, postanawia wykorzystać kamerę i nagrać dla niego film na temat tego, w jaki sposób kąpać oraz przewijać niemowlę.
Nie ma jednak pod ręką ani prawdziwego noworodka, ani żadnej lalki. Ma jednak kota!
Jak wykąpać dziecko? Kocia wersja demo ?
Sprytny dziadek wykorzystuje kota jako model, by pokazać synowi, jak trzymać, główkę, jak utrzymywać prawidłową postawę dziecka oraz jak i w jakiej kolejności myć poszczególne partie ciała, oraz zawijać dziecko w kocyk.
Uroczy, rudy kot z niezwykłą cierpliwością znosi domniemane zabiegi pielęgnacyjne. Aż trudno uwierzyć, że to faktycznie prawdziwy, żywy kot! Żaden futrzak przecież tak się nie zachowuje!
Kociak pozwala wkładać się do miski (na szczęście pozbawionej wody), masować (wygląda przy tym na zachwyconego) i przez całą demonstrację zachowuje stoicki spokój. Kamerzysta (prawdopodobnie syn mężczyzny) komentuje: "Robisz to naprawdę świetnie!"
My zaś nie możemy wyjść z podziwu nad tym, że kot jest tok grzeczny i spokojny. Obawiamy się, że mężczyzna będzie miał nieco więcej problemów z noworodkiem.
A jak reagują Wasze koty na kontakt z wodą?