Reklama

Kot w sprzerze drzwi.
© Facebook @RM VIDEOS

Poznajcie Mikko, kota, który zmieści się WSZĘDZIE (video)

Przez Agnieszka Marczak Redaktor

Opublikowano

Piłeczka wpadła w wąską szparę pod kanapą? Ktoś zatrzasnął drzwi do piwnicy? Klamka znajduje się za wysoko? Jeśli jesteś kotem, nie ma dla Ciebie sytuacji bez wyjścia. Dosłownie!

W niektórych kulturach koty są traktowane jako tajemnicze, pozaziemskie istoty. Hipnotyzują wzrokiem, czarują gracją i onieśmielają osobowością. 

Charakteryzują się również niezwykłą umiejętnością znikania... tak jakby ich ciała zmieniały się w płynną konsystencję, mogącą wypełnić każdą, nawet najmniejszą przestrzeń.

Zmień zdjęcie swojego pupila w dzieło sztuki!
Próbuję !

Poznajcie Mikko

Najlepszym tego przykładem jest kociak Mikko, który podbił internet przenikając drzwi niczym duch. Na nagraniu z wyczynem kota widać, że mruczek znajduje się za zamkniętymi drzwiami. 

Zobacz video:

Na pierwszy rzut oka zdaje się, że nie ma szans na wydostanie się z pułapki do czasu aż jakiś człowiek otworzy drzwi. Tymczasem Mikko nic sobie nie robi z problemu i nie zastanawiając się zbyt długo... zmienia swoje ciało...

... w stan ciekły!

Pomiędzy drzwiami a podłogą znajduje się niewielka szpara. Można by przez nią przesunąć długopis, może niegrubą książkę, ale na pewno nie kota. Czyżby? Dla Mikko nic trudnego: wciska głowę w szparę, „roztapia” cały tułów i już jest po drugiej stronie!

Jak to możliwe?

Okazuje się, że koty są w stanie przedostać się do pozornie za małych zakamarków dzięki temu, że nie mają sztywnego obojczyka. Poza tym, dzięki wąsom, które mają taką samą szerokość jak ich ciała, są w stanie szybko wymierzyć, czy gdzieś się zmieszczą.

Poza tym, koty prawdopodobnie nie zdają sobie sprawy ze swoich ograniczeń, dzięki czemu łatwo jest im podejmować wyzwania.

Hmmm... może ludziom też byłoby łatwiej mierzyć się z trudnościami, gdyby od czas do czasu odgapiliby co nieco z kociej brawury.

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?