Tajka o imieniu Nasrin Hami zamieściła w sieci pełną dokumentację ukazującą „romans” jej męża z kotem. Teraz cały internet, zamiast jej współczuć, ma kupę śmiechu.
"Ukradł mi męża!"
Kiedy strona SuperCats na Facebooku udostępniła post Nasrin, wzbudziła ogromne zainteresowanie. Od września użytkownicy portalu zamieścili pod postem 20 tysięcy komentarzy i udostępnili go ponad 100 tysięcy razy. No cóż, „zdrada” zawsze budzi ogromne emocje.
Poza tym, któż się oprze takiemu zwisłouszemu czarusiowi?
#1 Nawet o tym nie myśl! On jest mój!
#2 "Szybko, dawaj buziaka!"
#3 "Tak sobie śpimy, przytuleni"
#4 "No już, wyłącz te internety. Zajmij się mną!"