W takich przypadkach rozwój techniki rzeczywiście może być nazwany cudem. Kamera uchwyciła małego Finna Knudstona, mającego niespełna dwa lata, który postanowił wyść ze swojego łóżeczka.
Chłopiec wyciągnął z kojca prześcieradło, by zasnąć w koszyku Brutusa - ukochanego czworonoga.
Najlepszy przyjaciel
Nagranie zostało odkryte przez Paige, matkę chłopca, która mieszka w Richmond (Wirginia, USA). Kobieta zobaczyła je podczas sprawdzania nagrań z domowego monitoringu.
Rodzice wiedzą, że ich syn jest nierozerwalnie związany z Brutusem. Finn urodził się z wadą serca i zaraz po urodzeniu potrzebował pilnej operacji, która uratowała mu życie. W tym trudnym czasie zawsze towarzyszył mu Brutus.
Na paluszkach
Na filmie widać, jak chłopiec wychodzi z łóżeczka i udaje się do koszyka śpiącego obok Brutusa.
Chłopiec kręci się opierając to na głowie, to na grzbiecie psa, w poszukiwaniu wygodnej pozycji, ale Brutus znosi to ze stoickim spokojem. Najwyraźniej jest przyzwyczajony do powtarzającej się co noc sytuacji.
Brutus ma dwa posłania. Jedno na parterze, a drugie na piętrze domu. Pies zdecydowanie lepiej odpoczywa będąc w pobliżu swojego małego przyjaciela. Finn natomiast chętnie odwiedza swojego czworonoga w porze snu.
Papużki nierozłączki
Mama chłopca wyznała, że odnosi wrażenie, że pies doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak delikatnym dzieckiem jest Finn.
Transpozycja wielkich pni tętniczych jest poważnym schorzeniem i rodzice chłopczyka doskonale zdają sobie sprawę z tego, że gdyby nie dowiedzieli się o chorobie przed narodzinami dziecka, to chłopca nie byłoby dzisiaj z nimi.
Zwierzak chroni swojego małego przyjaciela, a także oferuje mu towarzystwo i poczucie bezpieczeństwa.
Kolejny raz potwierdzamy, jak inteligentnymi zwierzętami są psy oraz że nie bez kozery noszą miano najlepszych przyjaciół rodziny.