Dla tego mężczyzny z USA utrata jego ukochanego labradora, z którym był związany przez 11 lat, znaczyła naprawdę bardzo wiele. Niestety pies był już schorowany i nic nie dało się zrobić.
Po kilkumiesięcznej żałobie rodzina nie mogła już dłużej patrzeć na to, jak Hubby cierpi. Postanowili sprawić mu niespodziankę.
Niebieskie pudełko ze szczeniakiem
Pewnego dnia, żona Hubbyiego postanowiła zaskoczyć męża prezentem urodzinowym. Kupiła szczeniaczka, labradora w kolorze biszkoptowym i zapakowała go w duże, przewiązane wstążką pudełko.
Kiedy wniosła je do kuchni Hubby na początku nieco wzbraniał się przed otwarciem pudełka. Po kilku zachętach ciekawość zwyciężyła.
Kiedy otworzył pudełko i zobaczył prezent, nie mógł wypowiedzieć słowa. Wzruszenie po prostu odebrało mu mowę. Natychmiast się rozpłakał. W środku znajdował się przecież śliczny, maleńki labrador! Hubby natychmiast wziął psa w ramiona.
Jego żona powiedziała „minęło już sporo czasu. Czas ruszyć dalej”, a syn obdarowanego nie mógł uwierzyć, że w domu właśnie pojawił się nowy szczeniak. To najbardziej wzruszający prezent urodzinowy, nie uważacie?
Nie jesteśmy zwolennikami dawania zwierząt w ramach prezentów niespodzianek, bo decyzja o posiadaniu psa powinna być podjęta w sposób odpowiedzialny. W tej jednak sytuacji Hubby miał już wcześniej psa i wiadomo było, że za nim tęskni i na pewno będzie wspaniałym opiekunem dla kolejnego szczeniaka.