Reklama

Urodził się pierwszy na świecie pies syjamski: jest krzyżówką samojeda i kota syjamskiego
© Shutterstock

Urodził się pierwszy na świecie pies syjamski: jest krzyżówką samojeda i kota syjamskiego

Przez Marysia Sinkiewicz

Opublikowano aktualizacja dnia

Niemożliwe? A jednak! Na świecie pojawiło się zupełnie nowe stworzenie. To dowód na to, że nie ma rzeczy niemożliwych: zobaczcie zdjęcia!

Natura nieustannie nas zaskakuje. Ta historia jest na to dowodem. Do tej pory docierały do nas zbyt często informacje o gatunkach zagrożonych wyginięciem. Tymczasem okazuje się, że możliwe jest powstanie zupełnie nowego zwierzęcia! I to w całkowicie naturalny sposób! 

Lirpa Loof i Mark Ecsep to anglo-turecka para mieszkająca w Wicklow w Irlandii. Prowadzą spokojne życie w swoim wiejskim domu z dwójką dzieci i są dumnymi właścicielami kilku kotów syjamskich i psa rasy samoyed.

Suczka jest w ciąży

Ta niesamowita historia rozpoczęła się w dniu, w którym okazało się, że April, suczka rasy samoyed w wieku około trzech lat, zaszła w ciążę. Dla całej rodziny była to niespodziewana, ale pozytywna nowina. 

Jedyne co zastanawiało Lirpę i Marka, to w jaki sposób suczka stała się brzemienna, skoro w pobliżu nie ma psów samców, a ich ogród ma wysokie ogrodzenie, co sprawia, że ​​jest niedostępny zarówno dla obcych ludzi, jak i zwierząt. Co więcej, w sąsiedztwie dom jest dość odizolowany...

Hybryda psa i kota

Okres ciąży szybko minął i nadszedł dzień porodu. 

Wszyscy byli zaaferowani tak radosnym wydarzeniem. Niestety, w miocie, co bardzo dziwne, był tylko jeden szczeniak. Wkrótce po porodzie Lirpa i jej mąż zdali sobie sprawę z tego, że nowonarodzony jedynak nie jest typowym psem. Szczeniak wyglądał bardzo dziwnie.

Oszołomiony Mark nie mógł uwierzyć własnym oczom. Długo przyglądał się maluchowi ze zdziwieniem. Po kilku minutach od zakończenia porodu April bez problemu przyjęła młode w ogóle nie zwracając uwagi na to, że jej dziecko zamiast wyglądać jak pies, jest bardzo podobne do.... kota! 

Pies, który rodzi koty

Po kilku godzinach od porodu Mark postanowił odwiedzić psio-kocię, któremu nadano imię Bella, aby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Gdy spojrzał do kojca nie mógł uwierzyć własnym oczom: Bella urodziła drugiego malucha.

Mark postanowił przeprowadzić własne śledztwo, aby dowiedzieć się, czy podobna sytuacja miała kiedyś miejsce. Okazało się, że kilka lat wcześniej doszło do porodu szczeniaka, którego matką jest 6-cio letnia kotka rasy amerykańskiego krótkowłosego.

Mark i Lirpa postanowili założyć swoim nowym zwierzakom konto na Instagramie, aby podzielić się z ludźmi niesamowitą nowiną i opisywać historię przedstawicieli nowego gatunku.

©Wamiz

Niewiarygodna historia, prawda?

No właśnie! Prima aprilis!

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz

1 komentarz

Potwierdź usunięcie

Czy jesteś pewien, że chcesz usunąć komentarz?

1 komentarz na temat 1

Chcesz udostępnić ten artykuł?