Reklama

Dwoje holenderskich strażników.
© Shutterstock @Fortgens Photography

Straż miejska w tym kraju została wyposażona w detektory świeżych psich kup, aby skuteczniej łapać winnych

Przez Agnieszka Marczak Redaktor

Opublikowano

Niestety wciąż wielu psich opiekunów nie sprząta po swoich pupilach. Urzędnicy pewnej holenderskiej gminy powiedzieli dość i znaleźli nietypowe rozwiązanie.

Korona im z głowy nie spadnie, a jednak wielu właścicieli wciąż nie sprząta po swoich czworonogach. Wymówka? “Ta kupa należy do innego psa, mój tylko to wąchał”. 

Ale z tym koniec. Holenderska gmina Twenterand wprowadza procedury, które mają rozwiązać problem zabrudzonych psimi odchodami ulic raz na zawsze.

Przyłapani na gorącym uczynku

W ubiegłym roku do włodarzy gminy Twenterand zwrócili się strażnicy miejscy z szokującym pomysłem. Wymyślili, że chcieliby używać kamer termowizyjnych do wykrywania świeżych kup.

Dzięki temu nie musieliby wchodzić w dyskusję z opiekunami psów, kto powinien posprzątać. Kupa jest ciepła? To znaczy, że jest świeża i opiekun ma ją posprzątać. 

Jak mówi Arjen Maat, doradca ds. komunikacji w gminie, wcześniej nie dało się złapać nikogo na gorącym uczynku.

Urzędnicy przystali na prośbę strażników. Z pomocą kamer termowizyjnych udało się już wystawić kilka mandatów, a jak mówi burmistrz Hans Broekhuizen będzie ich jeszcze więcej.

Kara za nieposprzątanie kupy to 140 euro.

Ciekawe, czy takie rozwiązanie przyjęłoby się w Polsce.

Źródło: RTL Nieuws

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?