Reklama

kot i mysz
© Benjamín Sagredo/ The Dodo screenshot

Polna mysz zakrada się do kuchni. Zamiast ją złapać, kot robi coś niewiarygodnego (VIDEO)

Przez Iza Markowska

Opublikowano aktualizacja dnia

"Postanowiłem to nagrać, bo pomyślałem, że inaczej nikt mi nie uwierzy" - powiedział Benjamin, kiedy pewnego poranka odkrył przyjaźń swojego kota Simona z... myszką polną.

 Duet „kot i mysz” nikogo chyba nie dziwi. Już w książeczkach dla dzieci pojawiają się kotki łapiące myszy, a kreskówek, których intryga zbudowana wokół relacji polującego kota i jego ofiary, jest bez liku.

W domu Chilijczyka Benjamína Sagredo również zagościła taka kocio-mysia para. Ale od początku nic nie układało się tak, jak teoretycznie powinno.

Niespodziewana komitywa

Od kilku tygodni Benjamín obserwował nietypowe zachowanie swojego kota, Simona. Zwierzak chował się w kuchni, skąd następnie dobiegały ciche dźwięki do tej pory niekojarzące się z kocimi zabawami. Pewnego poranka półprzytomny Benjamín wszedł do kuchni i stanął jak wryty, przecierając ze zdumienia zaspane oczy.

Przy misce wody, obok jej stałego użytkownika, przycupnęła mysz, która w ogóle nie wydawała się przejęta bliskością czarnego drapieżnika. Jakby tego było mało, kot zaczął delikatnie dotykać ją łapką, a mysz nadal nie wydawała się ani zestresowana, ani nawet zaskoczona. Nic nie wskazywało na to, że planuje dramatyczną ucieczkę, a kot z kolei nie wykazywał żadnej chęci schrupania gryzonia.

Woda z jednej miseczki? To możliwe!

„Nikt by mi nie uwierzył w taką historię”, opowiada Benjamín portalowi TheDodo, „dlatego od razu sięgnąłem po telefon i zacząłem nagrywać tę nieprawdopodobną scenkę”. Po chwili uznał jednak, że mysz może jednak woli życie w bardziej naturalnym dla swojego gatunku środowisku, więc delikatnie wyniósł ją przed dom i wypuścił.

Czuły drapieżca

Od momentu magicznego poranka ta sama mysz jeszcze parę razy wracała do domu Benjamína i Simona. I zawsze spotykała ją delikatność oraz niezwykła czułość ze strony czarnego kocura. Jako stała bywalczyni mysz dostała imię, Chefcito, i obietnicę, że jeżeli postanowi się jednak zatrzymać u nich na stałe, będzie witana z otwartymi ramionami. I łapami.

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz

1 komentarz

Potwierdź usunięcie

Czy jesteś pewien, że chcesz usunąć komentarz?

1 komentarz na temat 1

Chcesz udostępnić ten artykuł?