Reklama

Wielu dyktatorów cierpiało na ailurofobię. Czym jest to zaburzenie?
© FreePhotosART /Pixabay

Wielu dyktatorów cierpiało na ailurofobię. Czym jest to zaburzenie?

Przez Anna Zielińska-Hoşaf Behawiorysta kotów

Opublikowano aktualizacja dnia

Hitler, Czyngis-chan, Napoleon, to tylko niektóre nazwiska słynnych postaci, które cierpiały na ailurofobię. 

Lista słynnych miłośników kotów obfituje w nazwiska artystów, pisarzy, naukowców, a nawet polityków. Istnieje też druga lista – krótsza – zawierająca nazwiska słynnych postaci, które cierpiały na ailurofobię.

Ailurofobia (inaczej felinofobia) to silny, irracjonalny strach przed kotami. Ailurofobik nie jest w stanie dotknąć kota, zbliżyć się do niego, a niekiedy i oglądać zdjęć czy filmów z kotami. Obecność kota może wywołać u osoby cierpiącej na ten rodzaj fobii nawet atak paniki.

Zobacz video:

Hitler i Mussolini – koci hejterzy?

Na liście słynnych osób, które nienawidziły kotów, pojawia się zawsze Adolf Hitler. Co ciekawe, przesłanki dotyczące jego ailurofobii są dość mgliste; nie mamy żadnych dowodów mówiących wprost o szczególnej niechęci, jaką dyktator darzyłby koty. Koty podobno lubiła Eva Braun, choć w domu Hitlera obecne były wyłącznie psy.

Nieco więcej wiemy o nastawieniu do kotów Benita Mussoliniego. Amerykański dziennikarz John Gunter zauważył, że włoski dyktator najbardziej nienawidził: „Hitlera (!), arystokratów, pieniędzy, kotów i starości”.

Ailurofobia na przestrzeni wieków

Do innych postaci historycznych, które miały cierpieć na ailurofobię, zalicza się m.in. Juliusza Cezara, Aleksandra Wielkiego, Czyngis-chana czy Napoleona Bonapartego. Czy te wszystkie „oskarżenia” mają twarde dowody w źródłach?

Zarówno Juliusz Cezar, jak i Aleksander Wielki podobno nie chcieli, żeby koty przebywały w ich otoczeniu. Trudno znaleźć potwierdzenie tych informacji w materiałach źródłowych. Warto zaznaczyć, że w czasach Aleksandra koty były w Grecji rzadko spotykane (przywódca mógł natomiast zetknąć się w nimi w Egipcie).

Mongolski przywódca Czyngis-chan miał obawiać się zarówno kotów, jak i psów. Podczas rzezi jednego z podbitych miast, nakazał wymordować jego mieszkańców, psy i koty. W czasie wojny z Tangutami miał też wpuścić do oblężonego miasta tysiąc kotów z przywiązanymi do ogonów kłębkami bawełny, które nakazał podpalić, aby spanikowane zwierzęta wznieciły pożary w całym mieście.

Słynne są historie o ailurofobii Napoleona Bonapartego – co najciekawsze, znawcy postaci francuskiego wodza mówią wyraźnie, że nie ma dowodów ani na to, żeby Napoleon nienawidził kotów, ani na to, aby je lubił. Na ailurofobię cierpiał natomiast cesarz Napoleon III, który w obecności tych zwierząt stawał się tak nerwowy, że wskakiwał nawet na pałacowe meble, jeśli do komnaty wkroczył kot.

Do innych słynnych postaci cierpiących na ailurofobię – udokumentowaną – należeli William Shakespeare czy sir Walter Scott. Ten ostatni jednak postanowił swoją fobię zwalczyć. Gdy był już w słusznym wieku, napisał, że dopiero na starość jest w stanie docenić i polubić kota, którego dawniej nienawidził.

źródło: Historycollection.com, Pethelpful.com, The Guardian.com

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?