Podczas załadowywania śmieci, kierowca śmieciarki firmy Granger zajmującej się odpadami komunalnymi w stanie Michigan (USA), zauważył coś dziwnego.
Przerwał swoją pracę, aby przyjrzeć się z bliska.
Pies wyrzucony na śmietnik
W kontenerze śmieciarki, pośrodku sterty odpadów, leżał mały biały piesek.
Mężczyzna nie miał pojęcia, jak ten mały piesek się tam znalazł, ale prawdopodobnie został wyrzucony do śmietnika, a następnie przeniesiony do ciężarówki niezauważony. Następnie przeżył długą podróż i proces rozładunku. Miał szczęście, że jeszcze żył.
Szczęśliwy finał
Pracownik sortowni śmieci natychmiast skontaktował się z organizacją pomagającą bezdomnym zwierzętom Capital Area Humane Society.
Pracownicy przyjechali po psiaki i zapewnili opiekę, której potrzebował. Na szczęście pies jest w dobrym stanie, ale dopóki nie wyjaśni się sprawa jego porzucenia, nie może trafić do adopcji.
Mężczyzna, który uratował mu życie został okrzyknięty bohaterem, a tysiące internautów zamieściło na komentarze z gratulacjami i podziękowaniami.
"Dla tych z was, którzy wykazali zainteresowanie pracownikiem firmy Granger, on również nie jest dostępny do adopcji" - zażartowali pracownicy organizacji.