O tym zdarzeniu opowiedziało na swoim profilu na Facebook'u francuskie stowarzyszenie ASPA Vosges.
Dwa tygodnie temu kobieta natknęła się na małego kotka w lesie i zabrała go ze sobą. Podczas wizyty u weterynarza okazało się, że maluch jest mocno zarobaczony. Ale to był dopiero początek problemów.
Dziwne zachowanie
Mała kotka została odrobaczona, ale zachowywała się dziwnie.
Po kilku tygodniach wciąż nie załatwiała się do kuwety i atakowała inne koty mieszkające w domu. Warczała przy jedzeniu i pozwalała podjeść do siebie tylko kobiecie, która ją przygarnęła.
W końcu kobieta zdecydowała się zwrócić o poradę do stowarzyszenia ASPA Vosges zajmującego się ratowaniem bezdomnych zwierząt. Na miejscu okazało się, że nie jest to kot domowy lecz... żbik europejski!
Żbik zostanie wypuszczony na wolność
Stowarzyszenie oświadczyło na swojej stronie na Facebooku, że "żbik europejski jest zwierzęciem chronionym i dzikim, zabronione jest jego hodowanie i udomawianie".
ASPA Vosges dziękuje kobiecie za uratowanie małego kotka i za zaalarmowanie ich. W miarę wzrostu, kot mógł stać się niebezpieczny dla swojej ludzkiej rodziny, jak również dla innych zwierząt mieszkających w domu.
Na razie kotek przebywa w ośrodku ratunkowym dla dzikich zwierząt w Lorraine. Jak tylko mała samiczka będzie w stanie sama się wyżywić i odzyska swój dziki instynkt, zostanie wypuszczona na wolność w miejscu oddalonym od ludzi.