7-letni Paxton Williams z Minnesoty urodził się jako wcześniak i cierpiał na infekcję w prawej nodze, która spowodowała, że kończyna przestała rosnąć. Jego rodzice zdecydowali się na amputację uszkodzonej kończyny, gdy chłopiec miał cztery lata. Nogę zastąpiono protezą.
Piesek bez łapki
Barb Felt hoduje psy rasy golden retriever. Jeden z nich urodził się bez przedniej prawej łapki. Marvel była wyjątkowym szczeniakiem, nie tylko ze względu na brak łapy, ale także dlatego, że była jedyną suczką w miocie liczącym jedenaście sztuk.
- To był naprawdę wyjątkowy miot, więc od razu wiedzieliśmy, że Marvel będzie miała w życiu bardzo szczególne zadanie - mówiła kobieta w programie "CCO News". Gdy opublikowała zdjęcia suczki w mediach społecznościowych, wiele osób chciało zaadoptować pieska. Jeden z klinetów opowiedział Barb o Paxtonie. Właścicielka uznała, że musi pokazać chłopcu szczeniaka.
Historia niesamowitej przyjaźni
Barb skontaktowała się z ojcem chłopca, Blaine'em Williamsem, a rodzina zgodziła się zobaczyć psa. Kiedy Paxton po raz pierwszy spotkał Marvel od razu było wiadomo, że staną się nierozłączni. Matka chłopca, Stephanie Williams, twierdzi, że suczka zmieniła sposób, w jaki jej syn postrzega swoją niepełnosprawność. - Daje mu to możliwość mówienia dzieciom: 'O, ona nie ma łapy, jest taka jak ja', a także dodaje mu pewności, by mógł bronić samego siebie - powiedziała kobieta.
Barb jest bardzo zadowolona ze swojej decyzji. Była właścicielka Marvel wie, że dokonała najlepszego wyboru. - Ta przyjaźń została stworzona w niebie. To wspaniała rodzina. Jestem taka szczęśliwa, że mogę być częścią tego wszystkiego - wyznała.