Jane Carter mieszka w angielskim mieście Ilkeston, położonym w hrabstwie Derbyshire.
Tam ma dom z dostępem do ogródka. Pewnego dnia usłyszała hałas i postanowiła wyjrzeć za okno. Wtedy jej oczom ukazało się coś niezwykłego.
Lis bez…
Jane zobaczyła dziwne zwierzę. Początkowo wydawało jej się, że to dziwny pies, ale po chwili zrozumiała, że do jej ogródka wszedł lis.
Ale to nie wszystko - lis nie miał dwóch tylnich łapek. Niepełnosprawność nie przeszkadzała jednak zwierzakowi w sprawnym poruszaniu się.
„Stał na przednich łapach i chodził z taką gracją. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom. To było niesamowite” - powiedziała kobieta w rozmowie ze stacją „CNN”.
Wrodzona wada
Zwierzak wydawał się głodny, więc Jane poczęstowała go szynką konserwową. Lis jadł, aż mu się uszy trzęsły. Kobieta nie zauważyła jednak, aby miał jakiekolwiek rany na ciele. Wyglądał, jakby od urodzenia poruszał się tylko na dwóch łapach.
Przypuszczenia Jane potwierdził telewizyjny ekspert od dzikich zwierząt Mike Dilger. „Myślę, że to prawdopodobnie genetyczna anomalia, więc prawdopodobnie lis się już taki urodził” - wyjaśnił Dilger w „BBC Radio Derby”, po obejrzeniu wideo ze zwierzęciem.
„Jego opanowanie, równowaga i kontrola jest zdumiewająca. Sposób, w jaki porusza się wyłącznie na dwóch kończynach, naprawdę zasługuje na podziw. To piękna historia przetrwania” - dodał ekspert.
