Reklama

porzucony-pies-punkt-odbioru-odpadów-Sewilla

Suczka leży na ulubionym fotelu. Nie rozumie dlaczego rodzina wyrzuciła ją i mebel na śmietnik (video)

Przez Aleksandra Kupras Redaktor

Opublikowano

Historia suczki porzuconej w punkcie odbioru odpadów wywołała falę oburzenia i solidarności w mediach społecznościowych. 

Zwija się w kłębek na swojej starej, niebieskim fotelu, otoczona połamanymi meblami i gruzem. Ta suczka, porzucona w punkcie odbioru odpadów w Sewilli, wyglądała, jakby czekała na tych, którzy ją zostawili.

Historia tej biednej psinki, najprawdopodobniej mieszańca pitbulla, wywołała falę oburzenia i błyskawicznej solidarności. Kto mógł zrobić coś takiego?

Zmień zdjęcie swojego pupila w dzieło sztuki!
Próbuję !

Sofa jako jedyne schronienie

Jak informuje jedno z kont na Instagramie, nagłaśniające tę sprawę, @rescatedeaves, fotel należał do jej właścicieli. 

W ogłoszeniu w mediach społecznościowych napisano: "ma chip z fabryki w Barcelonie, która zbankrutowała lata temu. Trwa dochodzenie, ale... Nic nie mamy. Musimy więc znaleźć jej dom".

Fotel, który być może przez jakiś czas był symbolem domu, teraz jest miejscem porzucenia.

Aby pomóc suni wydostać się z punktu odbioru odpadów, ktoś udostępnił prowizoryczny garaż jako schronienie na trzy dni, a później "dwóch chłopaków zgłosiło się po nią zaraz po obejrzeniu filmu, aby dać jej tymczasowy dach nad głową".

Od smutku do przyszłości: rodzina, która nie zawiedzie

Film, który ma już ponad milion wyświetleń tylko na Instagramie, służy przede wszystkim dwóm celom. Po pierwsze, nagłośnieniu sprawy porzucenia zwierzęcia. "Łamie nam to serce. Nie możemy zrozumieć, jak ktoś mógł ją tak porzucić, jak gdyby była kolejnym gratem" - można przeczytać w sieci.

Po drugie, do znalezienia jej domu. Jak wiadomo, sunia już prawie została adoptowana. Domykane są formalności. 

Choć wyraźnie poruszona, suczka jest w dobrym stanie. Ma spokojny, łagodny charakter i jest bardzo wdzięczna tym, którzy się nią opiekują

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?