Zazwyczaj koty żyją około 14-16 lat. Ten kocur jest jednak wyjątkowy. Mimo 21 lat nadal jest w świetnej formie, a ostatnio podjął decyzję o porzuceniu swojej opiekunki, z którą spędził ponad 20 lat dla miski u sąsiada…
Bezdomny kot okazuje się pokornym cielęciem, które ssie dwie matki…
Historię o kocie, który porzucił swoją opiekunkę opublikowała użytkowniczka TikTok o pseudonimie carolinarn1984. Jej rodzina ma wiele zwierząt, więc kiedy kilka tygodni temu odwiedził są starszy kot niewiele myśląc podstawiła mu miskę z mokrą karmą pod nos. Kotu się spodobało i zaczął przychodzić regularnie. Okazało się jednak, że wcale nie jest bezdomny…
Kot miał na imię Jesse i należał do sąsiadki mieszkającej po drugiej stronie ulicy. I mimo tego, że w domu był karmiony i hołubiony uznał, że u Karoliny będzie mu lepiej. Jego opiekunka kilkukrotnie zabierała go do siebie, ale kot zawsze znalazł sposób na ucieczkę i wracał do miski z mokrym jedzeniem u sąsiada.
U nich jest lepsze żarcie. Żegnam!
Pewnego dnia sąsiadka Karoliny wysłała jej SMS z pytaniem, czy ta nie widziała kota. Karolina odparła, że i owszem, śpi na kanapie, znalazł bowiem wejście do domu przez zapadkę dla psów.
Opiekunka kocura uznała wtedy, że się poddaje. „Skoro chce być u was, to niech tak zostanie”, powiedziała Karolinie, a ta się z nią zgodziła. Od tej pory Jesse mieszka u sąsiadów i codziennie dostaje miskę swojego ulubionego jedzenia.
Część internautów gratuluje Karolinie serca, a część uważa, że to nieuczciwe, że przekupiła kota karmą. Dla nas najważniejsze jest to, że kot wydaje się być szczęśliwy i swoje ostatnie lata spędzi zadowolony i zaopiekowany.