Listopad 2019 roku w północno-zachodniej Argentynie przyniósł niezwykłą historię, która zaskoczyła nie tylko bohaterkę, ale i cały świat zwierząt.
Florencia i jej brat znaleźli w jaskini dwa małe kocięta obok martwej matki. Nadali im imiona Dani i Tito. Niestety, Dani była zbyt słaba i wkrótce zmarła, jednak Tito miał więcej szczęścia.
W ciągu kilku dni odzyskał siły, zaprzyjaźniając się z Florencią, która spędzała z nim coraz więcej czasu.
Zaskakująca opinia weterynarza
Zaledwie kilka tygodni później Tito zranił łapę. Florencia zabrała go do lokalnego weterynarza, nie spodziewając się, jakie wieści na nią czekają. Weterynarz na pierwszy rzut oka zauważył, że Tito nie jest zwykłym kotem domowym.
Po dokładniejszym badaniu i konsultacji z organizacją specjalizującą się w dzikich zwierzętach, prawda wyszła na jaw.
Okazało się, że Tito to nie zwykły kociak, lecz jaguarundi, znany również jako kot łasica. To odkrycie zmieniło wszystko dla Florencji. Wiedziała, że Tito należy do dzikiej przyrody i nigdy nie będzie w pełni szczęśliwy jako zwierzę domowe. Z ciężkim sercem podjęła decyzję, aby oddać go pod opiekę Fundación Argentina de Rescate Animal (FARA).
Nowy dom dla Tito
Fundacja FARA specjalizuje się w ratowaniu dzikich zwierząt w potrzebie. Tito otrzymał tam niezbędną opiekę i wkrótce został wypuszczony na wolność, aby żyć w swoim naturalnym środowisku.