Jaguarundi amerykański (Herpailurus yagouaroundi) to tajemniczy kot zamieszkujący tereny Ameryki Łacińskiej.
Jest jednym z najsłabiej poznanych dzikich kotów – mimo że potrafi wzbudzić zainteresowanie swoim niezwykłym wyglądem i zachowaniem, a podobno również dość łatwo go oswoić.
Jaguarundi amerykański - domowa puma?
Ponad 150 lat temu szwajcarski przyrodnik Johann Rudolph Rengger opisał podczas swoich podróży po Paragwaju oswojone jaguarundi. Jak zauważył, koty te szybko przywiązywały się do człowieka i były uczuciowymi kompanami, natomiast miały jedną wadę – upodobanie do zabijania domowych kur i kaczek.
Mimo to mówi się, że mieszkańcy różnych rejonów Ameryki Południowej oswajali jaguarundi dość często.
Ciekawe przypadki trafiają się i obecnie. W 2019 r. media pisały o kociaku znalezionym przez Florencję Lobo, mieszkankę północnej Argentyny. Dziewczyna podczas spaceru z bratem znalazła dwa osierocone kociaki. Rodzeństwo zdecydowało się zabrać je do domu. Niestety jeden kotek zmarł po dwóch tygodniach. Drugi przeżył i otrzymał imię Tito.
Początkowo kociak nie wzbudzał żadnych podejrzeń. Nie wykazywał agresji. Był po prostu bardzo aktywny i żywiołowy. Pewnego dnia jednak zwierzak zranił się w łapkę i potrzebował pomocy weterynaryjnej. Lekarz od razu stwierdził, że Florencja nie przygarnęła domowego kota.
W końcu, dzięki pomocy eksperta, który obejrzał zdjęcia Tito, dziewczyna dowiedziała się, że znaleziony zwierzak to jaguarundi. Tito trafił do fundacji zajmującej się pomocą dzikim zwierzętom.
Czy jaguarundi to kot, którego można mieć w domu?
Pamiętajmy, że wymienione przypadki to wyjątki, a jaguarundi to dzikie zwierzę, które powinno żyć w swoim naturalnym środowisku. Badaniami nad zachowaniem tych kotów oraz działaniami ochronnymi zajmują się ogrody zoologiczne, natomiast prywatne cztery ściany nie są odpowiednim miejscem dla takiego zwierzaka.
W Polsce legalnie można trzymać w domu – po wymaganej rejestracji – przedstawicieli tylko dwóch gatunków dzikich kotów (pochodzących z legalnych hodowli, NIE zabranych z naturalnego środowiska) – serwala i karakala.
A i te dwa koty nie są pupilami dla każdego. Trzeba spełnić naprawdę wiele wymagań, aby zwierzęta te były szczęśliwe.
Jaguarundi – wygląd i cechy charakterystyczne
Jaguarundi amerykański jest średniej wielkości kotem, osiągającym długość od 50 do 77 cm, nie licząc ogona, który może mieć długość nawet do 50 cm. Sierść tego kota jest krótka, miękka, gęsta i jedwabista.
To prawdziwy rodzynek wśród kotów amerykańskich, zwykle szczycących się cętkowanym futerkiem. Jaguarundi tymczasem to kot o jednolitym umaszczeniu. Nie posiada nawet tej charakterystycznej białej plamki na tylnej stronie uszu, tak typowej dla większości małych kotów Nowego Świata.
A może zacznijmy od tego, że jaguarundi w ogóle nie do końca przypomina kota. Podczas gdy kocięta faktycznie można pomylić z innym przedstawicielem kociej rodziny, to już dorosły osobnik przywodzi na myśl bardziej łasicę czy wydrę.
Ma smukłe, wydłużone ciało, dość krótkie łapy i długi ogon.
Najbardziej uwagę przykuwa jego głowa – niewielka, wydłużona, spłaszczona, o charakterystycznym profilu i szeroko rozstawionych, małych uszach.
Kot ten występuje w dwóch wariantach kolorystycznych. Wariant szary może przybierać umaszczenie od bladoszarego aż po bardzo ciemny, niemal czarny odcień.
Wariant brązowy z kolei występuje w odcieniach od piaskowego po ceglastoczerwony i czerwonobrązowy.
Zazwyczaj ciemno umaszczone osobniki dominują w gęstwinach leśnych, a jasne – na bardziej otwartych terenach. Kociaki w obu wariantach mogą się jednak trafić w tym samym miocie.
Środowisko naturalne i zachowanie
Jaguarundi zamieszkuje zróżnicowane środowiska, w tym lasy, stepy, bagna oraz tereny porośnięte suchą roślinnością – choć zdecydowanie woli bardziej otwarte tereny niż gąszcz lasów deszczowych.
Występuje na różnych wysokościach – od nizin po wzniesienia sięgające 3200 m n.p.m. Nie spotkamy go w wysokich górach.
Jaguarundi mają bardzo rozległy zasięg występowania. Spotykane są na terenach od północnego Meksyku przez mniejsze kraje Ameryki Środkowej aż po Amerykę Południową, gdzie zasięg jego występowania kończy się na południowo-wschodniej Brazylii i środkowej Argentynie.
Ten dziki kot ma nietypowe jak na koty pory aktywności. Poluje zarówno w okolicach świtu i zmierzchu, jak i w ciągu dnia. Zapewne dostosowuje swoje pory aktywności do innych, konkurujących z nim lub potencjalnie niebezpiecznych kotów, takich jak puma, ocelot czy margaj. Preferuje wyruszanie na łowy wówczas, gdy rywale wypoczywają.
Jaguarundi świetnie pływają i potrafią przekroczyć wpław średnich rozmiarów rzeki. Czasem złapią sobie przy okazji posiłek – smakowitą rybę.
Kolejna ciekawostka – koty te mają wyjątkowo szeroki i specyficzny repertuar wokalny. Odnotowano przynajmniej 13 różnych odgłosów wydawanych przez jaguarundi, do których należały m.in. mruczenie, gwizdanie, wrzask, szczekanie, szczebiotanie, ćwierkanie (niemal identyczne z ptasim) czy tzw. odgłos „wah-wah”.
Jaguarundi polują głównie na drobne ssaki o wadze do 0,5 kg, okazjonalnie do 1 kg. Najprawdopodobniej podstawę ich diety stanowią gryzonie. Niekiedy trafia im się opos, kawia, zając czy pancernik. Koty te chwytają ponadto ptaki, jaszczurki, węże oraz ryby.
Niewiele wiemy o życiu społecznym oraz rozmnażaniu się jaguarundi. W ogrodach zoologicznych ciąża samicy trwa 72–75 dni, a w miocie rodzi się od 1 do 4 kociąt. Jaguarundi osiągają dojrzałość w wieku 17–26 miesięcy.
Jaguarundi amerykański - zagrożenia i ochrona
Jaguarundi nie robi wrażenia kota, który byłby zagrożony wyginięciem – szeroki zasięg występowania, dość częste obserwacje różnych osobników przez człowieka… Najnowsze badania dowodzą jednak, że wrażenie dużej liczebności tego zwierzęcia może być mylne.
Zasięg jest szeroki, ale nie oznacza on licznej populacji, a częste obserwacje są wynikiem tego, że jaguarundi są aktywne w ciągu dnia i łatwiej je dostrzec niż inne koty, takie jak ocelot.
Jaguarundi zagraża przede wszystkim degradacja naturalnego środowiska, a także celowe zabijanie przez miejscową ludność w ramach ochrony ptactwa domowego przed dzikimi drapieżnikami. Koty te giną także na drogach.
Na szczęście coraz więcej organizacji zaczyna interesować się ochroną tego niezwykłego kota. Przecież wciąż tyle o nim nie wiemy! Większość informacji na jego temat opatrzona jest słowami „prawdopodobnie” i „być może”.
Tymczasem okazuje się, że jaguarundi jest jednym z najbardziej fascynujących zwierząt Ameryki Łacińskiej. Jego niezwykły wygląd, zwyczaje i rola w ekosystemie sprawiają, że warto zgłębić jego tajemnice i podjąć wysiłki na rzecz jego ochrony.