Reklama

Kiki i jej opiekun

Wypadek samochodowy okazał się dla tego psa rasy akita wybawieniem

Przez Sabina Stodolak Redaktor

Opublikowano

Nawet najgorsza sytuacja może okazać się zbawienna.

Nie mogę przestać o niej myśleć – mówi Lee, który po zobaczeniu Kiki w schronisku od razu wiedział, że musi zabrać ją do domu. 

Tragiczny wypadek samochodowy

Kiki została przywieziona do weterynarza przez osobę, która była świadkiem potrącenia psa. Szybko jadący samochód, który ją uderzył, nawet się nie zatrzymał. Pojechał dalej, ignorując to, że na drodze zostawia za sobą ranne zwierzę.

Na szczęście świadek wypadku nie pozostał obojętnym. Przywiózł psa do weterynarza, gdzie okazało się, że suczka ma złamaną miednicę. Potrzebowała opieki i pomocy, została więc przewieziona do schroniska w Tacoma.

Miłość od pierwszego wejrzenia

Kiedy Lee, który szukał psa do adopcji, zobaczył w schronisku Kiki od razu się w niej zakochał. Od dawna marzył o psie rasy akita, który dołączyłby do jego licznego już stadka psów.

Ranny pies nie był mobilny i jego entuzjazm na widok Lee był dość ograniczony, ale to nie zniechęciło mężczyzny. Po kilku dniach od pierwszego spotkania ponownie pojechał do schroniska, z mocnym postanowieniem zabrania psa do domu. Kiki, mimo złamania trzech kości miednicy, dała się zaprosić na króciutki spacer.

Decyzja została podjęta. Kiki jedzie do domu.

Pierwsze dni w nowym domu

Kiki otrzymała warunki, o których wielu z nas mogłoby pomarzyć. Wielki pokój z osobnym tarasem i basenem to najprawdopodobniej spełnienie wszystkich psich marzeń.

Lee ma kilka psów, ale poznanie Kiki z nowym towarzystwem zabrało nieco czasu.  Kiedy jednak pies się zadomowił, stał się bardzo ważnym członkiem stada.

Zobaczcie tę absolutnie wzruszającą historię:

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?