Reklama

Pies uwieziony na balkonie został uratowany.

Poznań. Pies uwięziony na balkonie rozpaczliwie wył, sąsiedzi wezwali straż pożarną. A gdzie właściciel?

Przez Agnieszka Marczak Redaktor

Opublikowano

Zwierzę wyło przez długi czas, a o jego losie poinformowali zaniepokojeni przechodnie.

Do przykrego zdarzenia doszło na jednym z osiedli przy ulicy Jasielskiej. 

Na balkonie jednego z mieszkań zamknięto psa, który przez dłuższy czas rozpaczliwie wył.

Interwencja służb

O losie zwierzęcia poinformowali przypadkowi przechodnie, którzy usłyszeli jego głośne skomlenie. Reagując na zgłoszenie, straż miejska przybyła na miejsce, jednak do uwolnienia psa potrzebna była interwencja straży pożarnej z użyciem specjalistycznego sprzętu.

Zobacz video:

Aby bezpiecznie dotrzeć do psa, strażacy użyli wysięgnika. Dzięki temu strażnik miejski z Ekopatrolu mógł przy pomocy chwytaka bezpiecznie zdjąć zwierzę z balkonu. Uratowany pies został przewieziony do lokalnego schroniska, gdzie otrzymał opiekę.

Nie jest jeszcze jasne, czy właściciele odzyskają swojego pupila, ponieważ sprawa została przekazana policji. Funkcjonariusze badają, czy w tym przypadku doszło do znęcania się nad zwierzęciem, co mogłoby skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi dla właścicieli.

Policja przejęła sprawę, więc będzie to potraktowane jako przestępstwo, znęcanie się nad zwierzęciem – komentuje Anna Nowaczyk, rzeczniczka straży miejskiej w Poznaniu.

W Polsce przypadki znęcania się nad zwierzętami są surowo karane, a winni mogą ponieść odpowiedzialność zarówno finansową, jak i karną.

Ostateczny los psa oraz ewentualne konsekwencje dla właścicieli zależą od dalszego przebiegu śledztwa.

https://wpoznaniu.pl/zamkneli-psa-na-balkonie-strazacy-uzyli-wysiegnika-zeby-go-uwolnic/

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?