Pies Karoliny Korwin Piotrowskiej został otruty. “Około południa wylądowałam z psem na pogotowiu i właśnie z niego wracamy" — informowała publicystka w mediach społecznościowych.
Okazało się, że ktoś rozrzucił trutkę pomiędzy leżącymi na trawniku liśćmi.
“Zastanawia mnie, gdzie doszliśmy jako ludzie. Nienawidzimy tych najsłabszych, zależnych od nas, najbardziej niewinnych. Wczoraj rozdawano dzieciom cukierki z igłami, gwoździami i żyletkami na Halloween. Ktoś mozolnie rozpakowywał cukierki, pakował do nich ostre przedmioty, zawijał znowu papierki, a potem rozdawał dzieciom śmierć"
— pisała dziennikarka na Instagramie.
“Nienawidzimy psów”
Następnie poinformowała, że jej pies zjadł trutkę.
“Około południa wylądowałam z psem na pogotowiu i właśnie z niego wracamy. Jest po 21. Nigdy w życiu nie przeżyłam czegoś takiego. Zatrucie. Prawdopodobnie ktoś rozrzucił trutkę, a tę trudno wypatrzeć w stosach liści, mały piesek znajdzie niestety wszystko”.
Publicystka podzieliła się również swoimi obserwacjami na temat ludzkości:
“Niedawno ktoś truł wrony szare. Bo są głośne. Dzieci, psy też są głośne. Bezbronne i słabe. Dlaczego to robimy? Nienawidzimy dzieci i psów. Po ostatnim podkaście, w którym o tym powiedziałam, piszecie do mnie o tym. O nienawiści, która jest wszędzie i nikt się już jej nie wstydzi… Myślałam o tym dzisiaj, umierając ze strachu. O tej nienawiści. O tej złej energii, którą można by wykorzystać w dobrym celu, ale wolimy zabijać, truć, ranić słabszych. Co się z nami stało?" — pytała retorycznie.
Dziennikarka otrzymała mnóstwo wsparcia od Internautów.
“Co za koszmar… Nienawiść do zwierząt jest dla mnie niezrozumiała. W Warszawie trutki i gwoździe rozrzucane są w parkach regularnie :/ niebywałe”,
“Wszystkiego dobrego dla pieska. Czuję tą nienawiść na co dzień. Nie wiem skąd się bierze, ale jest przerażająca”,
“Przeraża mnie ilość nienawiści, która panuje wśród ludzi. Ja praktycznie przestałam lubić ludzi. U nas w parku co chwila puszczają komunikaty, że rozrzucane są kiełbasy z trutkami w liściach, mnóstwo ofiar i walczących czworonogów o życie, bo zjedli trutkę lub śruby poszarpały im przełyk... “ - czytamy w komentarzach.
Karolina Korwin Piotrowska to miłośniczka zwierząt
Dziennikarka wielokrotnie zabierała głos w sprawie najmniejszych. Sama jest wielką miłośniczką zwierząt. Niestety to nie pierwszy raz, gdy jej pupila spotkało coś strasznego. Publicystka straciła kiedyś w pożarze swojego domu dwa psy i dopiero kilka lat później zdecydowała się zaopiekować kolejnym czworonogiem.
Dziś opiekuje się dwoma psami rasy Jack Russell terrier — Cudną i Buźką.