Zwierzęta były w tragicznym stanie – zagłodzone, odwodnione i wycieńczone. Fundacja "Morusek" zaangażowała się w ich ratowanie i apeluje o pomoc w ujawnieniu nielegalnej hodowli, z której mogą pochodzić.
Ofiary nielegalnych hodowli
Norbert Ziemlicki z Fundacji "Morusek" mówi, że to kolejny przypadek porzucenia psów pochodzących z nielegalnej hodowli w okolicach Skaryszewa. "To psy, które były wykorzystywane do zarabiania pieniędzy, a teraz zostały wyrzucone" – podkreśla. Wiele z nich ma poważne problemy zdrowotne, w tym nowotwory, a suczki mają zniekształcone sutki.
Nagroda za informacje
Fundacja wyznaczyła nagrodę w wysokości 2 tys. zł za pomoc w wskazaniu miejsca nielegalnej hodowli lub osób odpowiedzialnych za porzucenie psów. "Gwarantujemy anonimowość" – zapewnia Ziemlicki. Koszty leczenia psów wynoszą około 20 tys. zł.
Policja prowadzi śledztwo
Sprawa została zgłoszona na policję, a fundacja podejrzewa, że nielegalna hodowla znajduje się w okolicach Radomia.