14 dni po adopcji owczarek belgijski malinois został zwrócony do schroniska.
„Nie spodziewałem się, że to takie wymagające”
Willy miał przed sobą nowe, szczęśliwe życie, ale radość nie trwała długo. Adoptujący tłumaczył swoją decyzję m.in. brakiem czasu, zmianami w pracy oraz strachem swojego kota przed psem. Przyznał również, że nie zdawał sobie sprawy, jak dużo uwagi wymaga szczeniak.
Schronisko SPAGA w Normandii, do którego pies wrócił, żałuje pochopnej decyzji adoptującego i podkreśla, że adopcja psa to zobowiązanie wymagające przemyślenia.
Willy czeka na nowy dom
Choć jego pierwsza adopcja nie zakończyła się sukcesem, malinois wciąż ma szansę na szczęśliwy dom. Schronisko liczy, że tym razem trafi do rodziny, która będzie gotowa na wyzwania związane z opieką nad aktywnym szczeniakiem.