W niemieckim schronisku nikt nie spodziewał się takiej sytuacji. W marcu ubiegłego roku wolontariusze z organizacji Tierschutz Vermittlungshilfe w Niemczech oczekiwali na przyjazd kolejnego transportu psów uratowanych z Rumunii.
Każda z zaangażowanych osób miała nadzieję, że uda się znaleźć nowy dom dla choć jednej z czworonożnych ofiar bezdomności.
Para przyjechała do schroniska, aby adoptować psa. Szybko okazało się jednak, że są pod wpływem alkoholu. Dodatkowo para przyjechała bez samochodu i transportera dla zwierzęcia. Mimo to wyrazili chęć powrotu do domu z jednym z psów, a podróż chcieli odbyć pociągiem.
Nietrzeźwa para chce adoptować psa
Pracownik schroniska, odpowiedzialny za wydanie zwierząt, natychmiast zareagował. Zdecydowanie odmówił przekazania psa bez odpowiednich środków bezpieczeństwa.
Mężczyzna jednak pozostał niewzruszony i powiedział, że nie wyda im zwierzęcia bez odpowiedniego transportera, który zagwarantuje jego bezpieczeństwo.
Ostatecznie para została poproszona o powrót do domu bez Fibi, która nadal czeka na prawdziwy dom – taki, który będzie pełen troski, miłości i odpowiedzialności.
Powodzenia, mała!