Jednak dla pewnej pary i ich dwóch psów poranek zakończył się wylegiwaniem na plaży, a... mandatem.
"Psy przeszkadzały" – ale komu?
O godzinie 10.15 para opuszczała już plażę, gdy została zatrzymana przez funkcjonariusza policji. Powód? „Obecność dwóch psów w strefie kąpielowej” – mimo że plaża była całkowicie pusta. Funkcjonariusz, według relacji konta @playasdogfriendlycadiz, nie chciał słuchać żadnych wyjaśnień.
Organizacja, która działa na rzecz zwiększania liczby plaż przyjaznych psom w regionie, nie kryła oburzenia:
„To były dwa psy na pustej plaży. Policjant nawet ich nie ostrzegł, tylko od razu sięgnął po mandat.”
Plaża dla psów, ale tylko na papierze
Sytuacja byłaby może mniej kontrowersyjna, gdyby nie fakt, że… Lavaculos miała być oficjalnie przekształcona w plażę dla psów. Obietnica taka znalazła się w programie wyborczym lokalnej partii PSOE, która wygrała wybory samorządowe w maju 2023 roku. Jednak do tej pory nie wdrożono żadnych zmian ani nie wydano zarządzenia wstrzymującego karanie właścicieli psów.
Do tego brakuje na miejscu jakichkolwiek tablic informacyjnych o zasadach korzystania z plaży lub jej ograniczeniach. Czyli: nie ma znaków, ale są mandaty.
Biurokracja kontra zdrowy rozsądek
„Nie prosimy o nic niemożliwego, tylko o zdrowy rozsądek” – apeluje @playasdogfriendlycadiz. Ich zdaniem burmistrz mógłby tymczasowo zawiesić egzekwowanie zakazu w oczekiwaniu na oficjalne przekształcenie Lavaculos w plażę przyjazną psom. Na razie jednak jedyną konsekwencją letnich spacerów z psem mogą być... kary.
