Jeden z czytelników Faktu przekazał listownie redakcji magazynu wyrazy swojego głębokiego niezadowolenia po powrocie z wakacji nad jeziorem Garda we Włoszech.
500 euro mandatu
Polski turysta za to, że jego cocker spaniel zamoczył łapki w słynnym jeziorze, otrzymał mandat, którego początkowa kwota opiewała aż na 500 euro.
Mężczyźnie udało się znegocjować cenę do „skromnych” 200 euro. W liście do redakcji napisał „więcej do Italii nie pojadę. Są jakieś granice rozsądku”.
Jedziesz na urlop z psem? Sprawdź co mu wolno!
Kosztowna to lekcja, ale niestety nieznajomość przepisów nie zwalnia z konieczności ich przestrzegania. Nad jeziorem Garda jest kilka plaż, które są przyjazne psom. Należą do nich:
Peschiera del Garda (płatna plaża)
Salo (plaża publiczna)
Toscolano Moderno z fragmentem bezpłatnym przyjaznym psom.
W wielu miejscach w okolicach jeziora Garda psy nie są jednak mile widziane i trzeba sprawdzić czy można z nimi wejść na plażę, na której zawsze i tak muszą być na smyczy.
Przed jakimkolwiek wyjazdem warto sprawdzić lokalne przepisy, by uniknąć tak kosztownych niespodzianek. Jednocześnie nie warto obrażać się na kraj za to, że próbuje wyegzekwować przepisy, które w nim panują. My też chcielibyśmy, by nasze przepisy – np. zakaz psów nad Morskim Okiem – były przestrzegane, prawda?