Jak wszyscy wiemy, koty kochają spać. Ludzie też – z tą różnicą, że podczas gdy na ogół my nie ważymy się przeszkadzać słodkiemu kociakowi w drzemce, to już mruczki nie mają podobnych skrupułów wobec nas. Zwłaszcza, że rozbudzony kot w pogrążonym we śnie domu po prostu się nudzi!
Pobudka!
Nicolas Tecosky postanowił pokazać swojemu kocurkowi imieniem Italics, „jak to jest”. Italics nie wydaje się być zachwycony tą pobudką… a jego mina jest bezcenna!
Film zdesperowanego, budzonego regularnie o 4 rano opiekuna, osiągnął już ponad 10 milionów odsłon na YouTube!
Czy to jest wyjście?
Nie wiemy, czy Italics „odrobił” lekcję i postanowił budzić swego człowieka nieco później.
Tymczasem my, aby zmienić „koci rozkład jazdy” i przynajmniej trochę przesunąć porę budzenia się – i budzenia nas – przez kota, zalecamy kilka podstawowych metod. Po pierwsze, warto wybawić kota wieczorem. Zabawa powinna obejmować kilka krótkich sesji, a nie jedną, wyczerpującą pogoń za wędką.
Niech ostatnia zabawa zakończy się złapaniem „ofiary” i konsumpcją – czyli podaniem karmy. Zgodnie z łańcuchem łowieckim, po zjedzeniu posiłku kot oddaje się toalecie, a następnie odpoczywa.
Jeśli natomiast znowu zacznie naprzykrzać się wcześnie rano – niestety najskuteczniejszą długofalowo metodą jest ignorowanie prób zwrócenia na siebie uwagi.
Tak – nie jest to proste, ale po pewnym czasie (i po pierwotnym nasileniu starań) kot zrezygnuje, gdy nie będzie osiągał celu. Konsekwencja jest tu najważniejsza!
Źródło: Purrworld.com