Reklama

kot śpi na kaloryferze
© Shutterstock

Dlaczego koty śpią tak długo?

Przez Anna Zielińska-Hoşaf Behawiorysta kotów

aktualizacja dnia

Kocie drzemki zdają się nie mieć końca – koty znane są z tego, że przesypiają większość dnia. Czy to lenistwo, czy ewolucyjna konieczność? Ile śpią koty… i dlaczego tak długo?

Jak długo śpią koty?

 Kot przeznacza na sen średnio dwa razy tyle czasu co człowiek. A ile dokładnie śpi kot? Dorosły kot przesypia każdego dnia łącznie od 12 do 16 godzin. Z wiekiem ilość snu potrzebnego kociemu organizmowi może się jeszcze wydłużyć – koci seniorzy mogą spać nawet po 20 godzin na dobę, ponieważ ich organizm po każdym wysiłku regeneruje się znacznie dłużej niż organizm młodszego zwierzęcia.
 
Owo kilkanaście godzin nie jest jednym, nieprzerwanym snem.

Dobowa „porcja” snu podzielona jest na liczne, krótsze cykle.

Każdy z nich z kolei składa się przede wszystkim z faz snu płytkiego, czyli drzemek, w czasie których kot śpi czujnie i jest w każdej chwili gotów do przebudzenia i powrotu do pełnej aktywności. Te fazy drzemek przerywane są co ok. pół godziny fazą snu głębokiego – fazą REM, podczas której koty śnią. Są wówczas odprężone, rozluźnione, leżą na boku albo nawet na plecach. Fazę REM można poznać po drganiach łap, uszu, ogona, czasem całego ciała, a także po ruchach pyszczkiem, przypominających przejadanie.

Niektóre koty „mówią” także przez sen. Faza snu głębokiego z marzeniami sennymi nie jest długa – trwa ok. 5 minut. Po niej następuje kolejna faza snu płytkiego. Co ciekawe, mały kociak do 1. miesiąca życia nie zapada w sen płytki, a jedynie w głęboki. Jest to sen bardziej efektywny pod względem regeneracji organizmu, ale małe kocięta – jak to dzieci – i tak przesypiają nawet do 90% dnia, spędzając pozostałą jego część głównie na ssaniu.

Dlaczego koty śpią tak długo?

Drapieżniki potrzebują więcej snu niż zwierzęta roślinożerne. Polowanie wymaga wysiłku, a ten – regeneracji.©Pixabay

To, ile śpią koty, nie jest rezultatem kociego lenistwa (nie mówimy tu o kotach rozleniwionych przez brak aktywności, którą powinien zapewnić opiekun). Zwierzęta drapieżne potrzebują na ogół więcej snu niż zwierzęta roślinożerne.

Polowanie wymaga od kota dużej ilości energii, a warto pamiętać, że koty bytujące na zewnątrz polują wiele razy w ciągu dnia. Licząc ataki na drobne zwierzęta, takie jak owady, można doliczyć się spokojnie kilkudziesięciu prób upolowania zdobyczy dziennie. Dlaczego tak wiele? Nie wszystkie kończą się bowiem sukcesem. Jeśli jednak nawet 1/5 podjętych prób zakończy się pomyślnie, oznacza to, że kot chwyta ofiary i spożywa posiłki (nawet bardzo niewielkie) kilkanaście razy w ciągu dnia. Wielokrotne polowanie wymaga wysiłku, a ten – regeneracji.
 
Należy przyjrzeć się również specyficznej technice polowania kota. Kot co prawda nie ugania się za zdobyczą, próbując ją zmęczyć, jak niektóre psy, jednak nie oznacza to, że nie zużywa dużej ilości energii w czasie łowów. Koty atakują z zasadzki, podkradając się jak najbliżej ofiary. Każda próba ataku wymaga krótkiego co prawda, ale bardzo intensywnego wysiłku.
 
Kolejnym istotnym czynnikiem , który wyjaśnia dlaczego koci sen, a właściwie kocie drzemki mogą zajmować kotu nawet 18 godzin dziennie, jest fakt, że kot – jako niewielki drapieżnik – jest co prawda łowcą, ale może stać się również ofiarą. Oprócz zdobywania pożywienia musi więc także zachować ostrożność, aby nie paść łupem jakiegoś większego drapieżnika. To determinuje między innymi kocie fazy snu – koty śpią najczęściej czujnie, przez co również potrzebują większej ilości snu niż zwierzęta, które mają dłuższe fazy snu głębokiego niż kot.
 
Wszystko to generuje u zwierzęcia dodatkowy stres i wymaga niemało wysiłku. Poprzez sen kot musi zregenerować swoje siły, aby po przebudzeniu ponownie być w stanie zapolować. A ponieważ ofiary kota są niewielkie i w związku z tym jego posiłki są małe, kot rozkłada swoje zapotrzebowanie na sen pomiędzy kolejne polowania. Stąd też śpi często, ucinając sobie drzemki.

Pory kociej aktywności

Kot jest zwierzęciem krepuskularnym, co oznacza, że z natury jest aktywny przede wszystkim w okolicach świtu oraz o zmierzchu. Wbrew obiegowej opinii kot nie jest zwierzęciem stricte nocnym. Noc zwykle przesypia, natomiast pobudka wczesnym rankiem jest dla niego czymś całkowicie naturalnym – o czym przekonał się już niejeden opiekun budzony na różne sposoby o 5 rano.

Te pory aktywności kota domowego są ściśle powiązane z okresem aktywności jego ofiar w środowisku naturalnym. Większość zwierząt, na które polują koty, przejawia szczyt aktywności właśnie bladym świtem lub o zmierzchu. Wieczorem bardziej ruchliwe stają się owady, po zmroku kot poluje także na gryzonie. Na szczęście kocie upodobania pod tym względem, czy też raczej ten naturalny zegar aktywności, można modyfikować.

Koty potrafią zaadaptować się do rytmu życia domowników. Jeśli uparcie stają się aktywne w nocy czy wstają wcześnie rano, w większości przypadków można je od tego odzwyczaić, choć wymaga to cierpliwości i konsekwencji – przede wszystkim niereagowania na ponaglające miauczenie i inne próby zwrócenia uwagi oraz nieprzyzwyczajanie zwierzęcia do tego, że o wczesnej porze porannej otrzymuje pełną miskę.

Tak – jest to trudne, ale modyfikacja kociego zachowania musi opierać się na długoterminowej konsekwencji połączonej z dobrym wykorzystaniem czasu, w którym kot ma być aktywny – dobrym, czyli przeznaczonym na zaspokojenie jego potrzeby bliskości, zabawę, nakarmienie. Zwróć tu uwagę przede wszystkim na fakt, że kot już dostosowuje zapewne swoje pory aktywności do pór, w których opiekun jest obecny w domu – gdy jesteś w pracy, kot głównie śpi, więc po Twoim powrocie powinien być możliwie jak najbardziej aktywny, aby pozostała „porcja” dobowego snu przypadła na czas, kiedy i Ty chcesz wypocząć.

Przeczytaj również:

Więcej artykułów poradnikowych

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?