Koci ogon pod lupą
Ogon jest najbardziej zróżnicowanym pod względem liczby kręgów odcinkiem kociego kręgosłupa. Może liczyć od kilkunastu do nawet 28 kręgów. Wyjątkowe ogony spotykamy u kilku ras kotów krótkoogoniastych, u których na skutek mutacji doszło do redukcji liczby kręgów ogonowych bądź skrócenia lub zrośnięcia kręgów.
Kurylskie i japońskie bobtaile mogą mieć od kilku do kilkunastu kręgów ogonowych o zredukowanej długości. Mogą one być pozrastane ze sobą lub wykręcone.
Koty manks i cymric nie posiadają w ogóle ogonów (mają 3 kręgi ogonowe, ale nie mają widocznego ogona, jedynie wgłębienie w jego miejscu) bądź posiadają ogon w formie szczątkowej. Dwie ostatnie rasy mogą być genetycznie obciążone wadami kręgosłupa, w związku z czym w ramach hodowli można krzyżować wyłącznie koty bezogoniaste ze zwierzętami posiadającymi ogon – nie wolno kojarzyć ze sobą dwóch osobników bez ogona. Japońskie i kurylskie bobtaile nie są genetycznie obciążone żadnymi schorzeniami.
Do czego służy kotu ogon?
Po co kotu ogon? Podstawową jego funkcją jest wspomaganie utrzymywania równowagi przez kota, zwłaszcza w sytuacjach, w których równowagę zachować niełatwo, jak balansowanie na wąskim murku czy wykręcanie ciała łapami w dół w trakcie spadania. Oczywiście ogon nie jest podstawowym narządem decydującym o doskonałym wyczuciu równowagi u kota – ten znajduje się w uchu wewnętrznym i jest na tyle precyzyjny, że koty bezogoniaste czy krótkoogoniaste nie odstają zbytnio od reszty kotów jeśli chodzi o wspinaczkę czy chodzenie po płotach.
Ogon jednak utrzymanie równowagi znacznie ułatwia. Pełni rolę podobną do tyczki w dłoniach linoskoczka – pozwala zbalansować ciało, stanowiąc przeciwwagę dla łap. Jego delikatne, ale precyzyjne ruchy zapobiegają utracie równowagi i upadkowi. Dzięki temu kot może bez problemu przechadzać się nawet po bardzo wąskiej powierzchni. Odpowiednie ruchy ogonem pozwalają zwierzęciu ponadto odwrócić ciało podczas upadku i skierować je tak, aby kot miał szansę spaść na przysłowiowe cztery łapy.
Ogon kotowatych pełni bardzo istotną rolę w czasie polowania, a w przypadku kotów spędzających dużo czasu na drzewach – poruszania się. Koty takie jak margaj czy pantera mglista potrafią niezwykle zwinnie poruszać się po gałęziach drzew, polując na nadrzewne zwierzęta.
Z kolei koty polujące na terenach otwartych wykorzystują ogon podczas gwałtownych skrętów i zwrotów w czasie biegu – najjaskrawszy tego przykład widzimy u geparda, który nie musi zwalniać, aby wejść w ostry zakręt w pogoni za kluczącą gazelą. Kot domowy również wykorzystuje ogon w czasie sprintu, jak również podczas wspinaczki na drzewa – choć trzeba przyznać, że w tej materii daleko mu do dzikich kuzynów, na których tle wypada dość nieporadnie.
Co ogon mówi o zachowaniu kota?
Koci ogon pełni również funkcję komunikacyjną. Pozycje ogona i jego ruchy należą do całego wachlarza elementów mowy ciała. Kot przy pomocy ogona komunikuje swój nastrój, stan emocjonalny: od zadowolenia po strach i irytację. Najlepiej jest jednak odczytywać kocie komunikaty nie tylko „z ogona”, lecz biorąc pod uwagę wszystkie sygnały werbalne i niewerbalne razem wzięte.
Uniesiony w górę ogon z lekko zagiętym koniuszkiem należy do najbardziej charakterystycznych komunikatów, znanych chyba każdemu opiekunowi. Jest to element komunikacji międzygatunkowej, używany przede wszystkim przez kocięta witające matkę wchodzącą do gniazda. Został on następnie przeniesiony do komunikacji międzygatunkowej – w tym komunikacji z człowiekiem.
Uniesiony ogon oznacza przyjazne nastawienie i wyraz dobrych intencji w stosunku do przybysza. Sygnał ten pierwotnie był wykorzystywany jedynie przez kocięta, jednak prawdopodobnie już na wczesnym etapie udomowienia koty zaczęły go używać jako „flagi” sygnalizującej przyjazne nastawienie do innego kota – np. członka tej samej kolonii, a następnie do człowieka. Dzikie koty nadal używają tego sygnału jedynie w komunikacji na linii młode – matka.
Dodatkową funkcją ogona u dzikich kotów jest dawanie sygnału kociętom podążającym za matką. Przykładowo ogon lamparcicy posiada charakterystyczny, biały spód. Samica unosi go wysoko w górę i porusza nim delikatnie, aby zwrócić uwagę swych dzieci i móc pokierować je we właściwą stronę w wysokiej trawie, ponad którą jedynie ów ogon jest wyraźnie widoczny.
Kot może unosić ogon jeszcze w jednym, zupełnie odmiennym celu – aby zaznaczyć teren moczem. Znaczący kot trzęsie ogonem uniesionym pionowo w górę, a następnie strzyka strumieniem moczu na wybraną pionową powierzchnię. Z tego rodzaju znaczeniem terenu kojarzą się nam przede wszystkim niewykastrowane kocury, ale moczem potrafią „strzelać” również niewykastrowane kotki. Im dłużej opiekun zwleka z kastracją kota, tym też większe ryzyko, że zwierzę będzie dalej znaczyło również po zabiegu.
Jakie jeszcze sygnały, oprócz gestu powitalnego, może przekazać kot przy pomocy ogona? Poniżej znajdziesz przykładowe ruchy i ułożenia ogona, do których można przypisać konkretne intencje i stany emocjonalne zwierzęcia:
- Koci ogon swobodnie opuszczony, całkowicie lub do połowy – to oznaka spokoju; całe kocie ciało jest wówczas swobodne, rozluźnione, wibrysy nie zdradzają większej aktywności i są ułożone luźno wzdłuż policzków, uszy są wyprostowane, ale znajdują się w pozycji anatomicznej;
- Koci ogon lekko uniesiony, z zagiętym delikatnie koniuszkiem – wyraża ciekawość, zainteresowanie;
- Koci ogon owinięty wokół łap, kot w postawie siedzącej – może to być oznaką zarówno spokoju, zrelaksowania i postawy przyjacielskiej (pyszczek jest wówczas rozluźniony, oczy otwarte lub zmrużone, ciało swobodne) lub dystansu (kot śledzi dane zwierzę lub osobę wzrokiem, na pyszczku lekkie napięcie, kot jest czujny). Czasem kot owija też ściśle łapki ogonem, gdyż jest mu po prostu zimno;
- Koci ogon skulony pod brzuchem – to oznaka strachu;
- Koci ogon przylega ściśle do ciała, mięśnie pyszczka są przy tym napięte, kot znajduje się w pozycji bólowej (grzbiet wygięty w łuk, łapki zebrane razem pod tułowiem, mięśnie napięte, głowa skierowana ku ziemi) – to oznaka, że kot cierpi;
- Koci ogon uniesiony, wygięty w łuk, sierść nastroszona (piloerekcja) – to oznaka agresji defensywnej; kot może zaatakować, jeśli zostanie przyparty do muru, ale w miarę możliwości będzie się starał odstraszyć oponenta lub uciec. Nastroszenie ogona, podobnie jak i sierści na grzbiecie, to próba odstraszenia przeciwnika poprzez robienie wrażenia większego i groźniejszego niż się jest w rzeczywistości. Pozycji tej towarzyszyć może jęk, syczenie, prychanie;
- Kot macha ogonem – oznacza konflikt wewnętrzny, niezdecydowanie kota, czasem irytację. Kot może też machać ogonem w celu wyładowania nagromadzonych emocji – nie tylko w sytuacji niezdecydowania, ale też np. przy polowaniu. Silne machanie ogonem na boki połączone z charakterystycznym grymasem pyszczka (odsłonięte zęby), przypłaszczonymi i wygiętymi w tył uszami, wygięciem grzbietu w łuk oznacza agresję ofensywną. Kot gotowy do ataku może mieć też ogon skulony i schowany miedzy nogami – przy tych samych sygnałach przekazywanych przez uszy i pysk;
- Koci ogon wygięty w kształt odwróconej litery „U” – oznacza zwykle chęć zabawy; takie ułożenie ogona obserwuje się u kociąt, ale i dorosłe osobniki nieraz przybierają taką postawę. Często jest to wstęp do kociej głupawki – szalonej gonitwy nie wiedzieć za czym, na oślep, po całym domu.
Koci ogon odgrywa także dodatkowo rolę pomocniczą zmysłu dotyku. Choć nie jest taż wrażliwy jak wibrysy, na jego powierzchni znajduje się mnóstwo zakończeń nerwowych. Pomaga kotu badać otoczenie poprzez sygnały dotykowe. Nietrudno zresztą zauważyć, że większość kotów nie przepada za dotykaniem, głaskaniem ogona – jest to dla nich niepotrzebny nadmiar bodźców.