Znaleziono pudło z kociętami i listem: jego treść sprawia, że ratownicy tracą nad sobą panowanie

Ktoś tchórzliwie porzucił kotkę z nowonarodzonymi kociętami na ulicy. Ratownicy przybywają na miejsce w ostatniej chwili i nie zostawiają na właścicielu zwierząt suchej nitki.
Przez
Opublikowano 21.09.2020, 16:05
Późnym wieczorem w niedzielę 6 września francuska organizacja działająca na rzecz zwierząt „Les petits protected de Jo & co” dostała zgłoszenie o porzuconych kociętach. Jeden z pracowników instytucji, nie wierząc w to, co słyszy, po chwili zastanowienia ruszył na miejsce zgłoszenia, by sprawdzić, czy koty nadal tam są.
I ku jego zdziwieniu były. W małym pudełku ściskała się przerażona kotka z nowonarodzonymi maluchami. Bez jedzenia, wody i ciepłego koca, za to z odręcznie napisanym listem. Na kartce ktoś napisał: „Oddaję ci zdrowe małe kotki. Dziękuję”.
Słuszny gniew
Ta krótka informacja wystarczyła, by sprowokować złość ratowników, którzy mają już po dziurki w nosie nieodpowiedzialnych złoczyńców porzucających bezbronne zwierzęta na pewną śmierć. Aby więc dać ujście swojemu gniewowi, ratownicy odpowiedzieli na list na swoim profilu na Facebooku. I nie pozostawili suchej nitki na osobie, która porzuciła maluchy.
Oprócz gorzkiej informacji, pracownicy organizacji wyrazili też wdzięczność wszystkim osobom, które przekazują darowizny i wspierają akcje ratunkowe.
A kotka z kociętami cieszą się już dobrym zdrowiem i wkrótce zostaną przekazane do adopcji.
Un dimanche soir sur la terre... On nous a tagué à 22h sur un mail laissé à 21h d'un signalement d'un carton avec une...
Posted by Association Les petits protégés de Jo & co on Sunday, September 6, 2020