Drapał tak długo i hałaśliwie, ze w końcu rodzina zainteresowała się tym, co tak zaniepokoiło kota.
Postanowili zbadać miejsce, którym kot był zainteresowany.
Okazało się, że w niewielkim otworze przy progu, leży maleńka myszka.
Bezbronne maleństwo
Malutkiemu, opuszczonemu stworzonku zostało co najwyżej kilka godzin życia. Rodzina nie wiedziała jak zaopiekować się mierzącą mniej niż 5 zł myszką, zatem zawiadomiła stowarzyszenie ochrony zwierząt. Na szczęście pomoc nadeszła bardzo szybko, a myszka – ze względu na swoje mikroskopijne rozmiary – otrzymała imię Penny.
Mysz przekazano stowarzyszeniu Pawz for Thought, które ma doświadczenie w opiece nad gryzoniami.
Matka zastępcza dla małej myszki
Najpierw umieszczono mysie niemowlę w inkubatorze i karmiono ją kozim mlekiem podawanym na pędzelku do makijażu. Na drugi dzień, wolontariusze spróbowali podrzucić ją do gniazda myszy – inaczej maluch nie miał szans na przeżycie.
Kiedy matka przyszła sprawdzić, jak mają się je dzieci, zaczęła je przenosić do gniazda i w końcu przeniosła również Penny. Wtedy stało się jasne, że mała myszka znalazła zastępczą matkę – powiedziała The Dodo Trish Storey ze stowarzyszenia.
Mysz zaczęła stopniowo troszczyć się o Penny tak, jak o własne dzieci i myszka miała szansę na zdrowy rozwój. Zawsze, kiedy zaglądaliśmy do gniazda, widzieliśmy Penny pośród innych dzieci – mówi Trish.
Dziś, Penny ma się świetnie dzięki wolontariuszom i zastępczej mamie, oraz dzięki kotu, który uratował jej życie.